Menu
lightworkerzy

Jesteśmy z Duszą na progu nowego rozdziału naszych zadań w tym świecie. Czekam na nią, aż wróci i przejawi we mnie to, czego się nauczyła. Wedle jej przykazu do końca czerwca jestem w wycofaniu energetycznym od pracy. Traktuję to jako małe wakacje.

Do tej pory zauważyłam trzy obszary naszych przyszłych zadań:

  • 1. działania na rzecz świadomości Duszy i kontaktu z nią;
  • 2. działania na rzecz wsparcia Dusz lightworkerów w rozwoju. Pomoc im w dotarciu do swoich boskich potencjałów i zadań, co jest dla mnie ściśle powiązane z obszarem pierwszym – ewolucją Duszy.
  • 3. Obszar trzeci: praca w globalnej matrycy serca, kontynuacja i rozwój dzieła Duszy Chrystusowej. Tutaj nie jestem sama. Każda istota będąca w polu serca działa w tym obszarze. Mamy z Duszą swój konkretny kawałek roboty do wykonania w tym aspekcie. Dusza jest w tej chwili na naukach. Cieszyła się wczoraj, że wróci szybciej niż myślała. Tęsknimy za sobą.

Poproszono mnie bym rozwinęła, co znaczą trzy grupy lightworkerów (pisałam o tym tutaj), których podzieliłam (w dużym uproszczeniu - możesz być gdzieś pomiędzy) na duchowych, fizycznych i systemowych.

Jest to związane z niczym innym, jak wyspecjalizowaniem Dusz do pracy, w którymś z tych trzech obszarów. Jesteśmy istotami duchowymi, fizycznym i żyjemy w pewnym systemie, który pozwala nam istnieć, doświadczać. Każda Dusza ma swój źródłowy główny aspekt istnienia, barwę, którą nadał jej Bóg, jako oś jej istnienia (poczytasz o tym tutaj i tutaj) i szereg innych umiejętności, nabytych na przykład z Domu Duchowego lub wyuczonych w drodze osobistej ewolucji. To, które z tych aspektów Dusza przejawia w danym momencie ewolucyjnym, jest ściśle związane z potrzebami doświadczeniowymi.

Potrzeba zmian. Trzy grupy lightworkerów

Jesteśmy, czy wchodzimy w taki moment ewolucyjny, gdzie Ziemia potrzebuje przebudowy - nie tylko energetycznej, ale także systemowej. Dotychczasowe warunki, w związku z wzniesieniem ludzkości i planety dezaktualizują się. Potrzebujemy stworzyć nową matrycę doświadczeniową, dostosowaną do naszych zmieniających się potrzeb.

Tak, jak obserwuję globalne procesy od sześciu lat, do tej pory działali głównie pracownicy duchowi, których zadaniem było tutaj, w rzeczywistości trzeciego wymiaru przebudzić/ przebudzać duchowość ludzi. Dużą częścią tego procesu, było ukierunkowanie działań na przebudzanie lightworkerów, którzy poprowadzą dalej w materii rozwój ludzkości (poczytasz o tym tutaj i tutaj). Dlaczego Duchowi są/ byli pierwszą falą pracujących? Ponieważ chodzi o człowieka jako CENTRUM, istotę kreującą i budującą rzeczywistość. Niemożliwym jest abyśmy spali, czy byli w tym co do tej pory i tworzyli rzeczywistość wyższych wymiarów. Trzeba nas było (i wciąż jest) przebudzić, uświadomić kim jesteśmy, pokazać nam naszą boskość, abyśmy w połączeniu z nią mogli tworzyć dobry świat. Pracownicy duchowi, to wszyscy ci, którzy zajmują się świadomością (wszelcy nauczyciele, bo już nie przewodnicy - ich czas się (s)kończy(ł), energetyką (terapeuci energetyczni) polem serca, wielowymiarowością, emocjonalnością, bagażem doświadczeń, Duszą człowieka (psychologowie, psychiatrzy, coachowie itp.) Generalnie wszyscy ci, którzy pracują na poziomach niematerialnych istoty ludzkiej. Oni jako pierwsi ruszyli do pracy od około 2012 roku, a w latach 2015-2018 już masowo. Będziemy pracować nadal. Natomiast pierwszy, ważny (i podstawowy) etap naszej pracy powoli dobiega końca: przebudzanie Dusz lightworkerów. Wspierani przez boskie przesyły energetyczne, nasze Domy Duchowe, Opiekunów, Istoty wyższych wymiarów, Matkę Ziemię, na poziomie globalnym osiągnęliśmy wynik 8% z 10% (tyle jest na tym etapie Dusz pracowników na Ziemi). Uważam, że to jest bardzo ładnie. Pozostałe dwa procent i wiecej, będą dołączać we własnym tempie.

Od jakiegoś czasu zauważam też, że aktywizuje się i rusza do działania fala Dusz pracujących z ciałem (fizyczni). Człowiek jest energią, istotą duchową. Jednak w tym świecie doświadcza w materialnym ciele. Zbiorowo, nasze ciała nie są w najlepszym stanie. Ciężkie, gęste, schorowane, niedożywione, rozchwiane, obciążone energetycznie, ciężko znoszą zmiany. Dążymy do stanu unii, więc źródłowego CIAŁA, ŚWIADOMOŚCI i CZUCIA. Zjednoczenia ziemskości z boskością. Wszystkie te aspekty w nas muszą być krystaliczne, abyśmy byli w stanie przejawiać boskość i istnieć na podnoszącej swoje wibracje planecie Ziemi. To jest proces. Wszyscy pracujący z ciałem (w przeróżnych aspektach) będą mieli wkrótce swój zbiorowy czas. To się już zaczęło.

Fizyczni, to przynajmniej dwie grupy: ci którzy działają z talentów i przejawiania Duszy (umiejętności otworzone i przejawione w trakcie duchowego rozwoju człowieka) i ci, którzy są wyuczeni systemowo (zawodowo) „tradycyjni” lekarze. To bardzo ważna grupa. Medycyna nowego czasu ujmuje człowieka HOLISTYCZNIE, czyli jako jedność ciała i energii, ponieważ jest to ze sobą nierozerwalnie połączone. Jest czas, aby medycy konwencjonalni i alternatywni przestali się zwalczać i połączyli siły we wspólnym działaniu. Pracy jest ogrom.

Pracownicy systemowi – wszelcy specjaliści związani z budowaniem otoczenia, w którym żyjemy/ doświadczamy. Oni masowo ruszą do pracy „na końcu” (myślę, że w ciągu najbliższych lat i dekad) ponieważ oni czekają najpierw na koniec systemu, w którym obecnie żyjemy – a to jest procesem. Właśnie transformuje, zwalnia nam się przestrzeń pod nowe. Odbywa się to poprzez ujawniające przewroty, jednostkowe i zbiorowe uzdrawianie. Temu procesowi towarzyszy chaos na każdym poziomie, co z całą mocą widać w ostatnich dniach. Jesteśmy obecnie na etapie pracy z kolektywnymi nagromadzeniami doświadczeniowymi. Uwalniamy osobiste i zbiorowe traumy, by oczyścić i przetransformować przestrzeń pod nowe. Podstawą jest zawsze energia. Pracownicy systemowi, to szeroka grupa do działań na rzecz budowy nowej gospodarki, polityki, technologii, szkolnictwa, nauki akademickiej, ekonomii, międzynarodowej współpracy itd. Oni czekają teraz, aż my im przygotujemy przestrzeń. To głównie nasze dzieci i wnuki. Taka kolejność: najpierw człowiek jako centrum tworzenia - duch (energia), ciało (materia) potem system (tworzony przez człowieka) jako przestrzeń do życia i doświadczania, a podstawą wszystkiego jest enrgia.

BHP pracy

Czekają nas kochani lata pracy, które mam nadzieją dadzą nam radość i satysfakcję. Ostatnie dni pokazują, że może bywać i pewnie będzie ciężko. Trzymamy pion, jesteśmy w uważności, dbamy o siebie, rozkładamy dobrze siły i energię. Tworzymy grupy wzajemnego wsparcia, wymiany zdań, umiejętności i poglądów. Budujmy lub odnajdujmy swoje rodziny duchowe, zgodnie z wewnętrznym rezonansem. Dobrze jest być w grupie i wzajemnie wspierać się. Dobrze jest mieć z kim porozmawiać, jeśli czujemy, że nas przygniata. Ważny jest też odpoczynek, podążanie za wewnętrznym prowadzeniem (Duszy – jeśli jesteście w świadomym kontakcie lub serca, świadomości, ciała). Odnajdźcie wewnętrznego Mistrza, osobistą mądrość i moc (wewnętrzna oś). Przydadzą się, gdy pójdziecie w świat do ludzi. Szukajcie swoich własnych sposobów na konstruktywne odreagowywanie i kompensację. Praca z drugim człowiekiem, z polem zbiorowym bywa wyzwaniem. Jest nas w stosunku do potrzeb tego świata wciąż za mało, a m.in. od naszej pracy zależy przyszły efekt.

To nie krótki bieg. To będzie długi maraton, praca na wiele lat. Dbajcie o siebie.

Szykujemy przestrzeń do działań dla naszych dzieci i wnuków.

Wiedza jest kluczem.

Matka Ziemia nam błogosławi.

Jesteście potrzebni. Jesteśmy sobie potrzebni.

Gwiezdna Ziemska Rodzina.

Ps. Jak rozumiem różnicę pomiędzy nauczycielem, a przwodnikiem: wskazywanie i prowadzenie jest dawaniem na tacy. Dobry (mądry) nauczyciel ukierunkuje tak, że poszukujący sam znajdzie odpowiedzi (odkryta osobiście mądrość (serca) jest najbardziej zgodna ze źródłem).

Przewodnicy? Niekoniecznie. Raczej bracia i siostry w drodze.

Ps.2 To jest bardzo orientacyjna podziałka, z którą utożsamiać się nie ma specjalnie potrzeby (poczuj sercem). Jeśli masz wolę iść na offroadzie i po swojemu, to koniecznie to zrób. Przestrzeń woła o jednoczenie się. Co nie znaczy, że KAŻDY musi iść w grupie. Wedle osobistych potrzeb.

Pozdrowienia.

Poczytaj takze: 

Globalne Pole Serca.

Pole serca - nowa świadomość ludzkości.

Człowiek jako istota enegetyczna nowych czasów.

W Przestrzeni Serca.

Wewnętrzna Cisza. Twoje osobiste wzniesienie.

Pytanie: Czy wewnętrzna cisza jest ochroną?

W świecie bieli i czerni. Pytanie: jak rozpoznać wpływy astralne?