Menu
Bóg - wielka...

Wybudziło mnie o czwartej rano, żebym odebrała uświadomienie o Bogu, jako Wielkiej SuperJaźni, Wielkiej Miłości, Wielkim Świetle i Wielkiej Energii.

Trójdzielność: ciało - umysł (świadomość) - Dusza (Duch) w nas, jest odbiciem boskiej konstrukcji.

Lubię nocą wyjść na podwórko. Niebo obłędnie gwieździste, a przestrzeń krystaliczna, choć zimna. Na południowym niebie Orion, zimowa konstelacja. Krystaliczność przestrzeni utrzymuje się już prawie dwa tygodnie. Mamy w tym roku swoją podziemną Bramę Lwa. Wykresy rezonansu Schumanna z drobnymi cienkimi spływami, jakby padał na Ziemię energetyczny deszcz. Ziemia lśni wewnętrznym blaskiem, tak jak my lśnimy coraz mocniej, jak nasze Dusze lśnią. Wzajemnie podbijamy sobie to lśnienie. Tam gdzie zbiorowość, tam siła powielona.

Przyszło nam być tu w bardzo interesujących czasach. Myślę, że w najciekawszych, jakie mogły się zdarzyć w naszym cyklu doświadczeniowym: czas przebudowy i transformacji. Pogranicze starego i nowego. Wszyscy ci, którzy tu jesteśmy, albo spore grono, lubimy przygodyę i ekscytację doświadczenia.

Po ostatnim przeskoku energetycznym otworzyła się świadomość na nowym poziomie. Dopełniło się także postrzeganie Boga, poszerzyło widzenie Duszy, zakresu naszych zasięgów, celów, zadań. Uzmysłowiło widzenie wymiarów naszego Wszechświata. Kolejny zasięg widzenia siebie, osobistych talentów, powołania drogi, poszerzony odbiór częstotliwości doświadczeniowych wedle przeznaczenia i momentu ewolucyjnego Duszy. Ten proces ciągle trwa.

Coraz częściej postrzegam siebie jako projekt Boga. Istnienie, dzięki któremu On realizuje swoje ewolucyjne cele, a którym zarządza i steruje Dusza, w porozumieniu z Bogiem, Domem Duchowym, w porozumieniu z współpracującymi Istotami. Żyjemy Kochani w Kolektywie Energetycznym, wchodzimy w korelację z Istnieniem, z przeróżnymi formami Oceanu Życia, czy Boskiej Kreacji.

Wybudziło mnie dziś o czwartej rano, żebym sobie uświadomiła Boga, jako Wielką SuperJaźń, Wielką Miłość, Wielkie Światło i Wielką Energię.

Trójdzielna konstrukcja: świadomość, ciało (przejawienie) i duch czyli energia, w którym wszystko jest zanurzone i co spaja Boską Istotę w Całość - zupełnie jak nas, gdyż wszystko jest odbiciem Wielkiego Centrum, które jest Nieskończonym Nadawaniem do Wszechświatów – własnej Kreacji.

Po kolejnym przeskoku świadomości zaczęłam postrzegać Boga jako SuperProgramistę, który tworzy kwantową rzeczywistość swojego istnienia. Wielka SuperŚwiadomość, UltraKwantowyKomputer o niewyobrażalnej mocy przerobowej i prędkości transferów/ pracy. Wielki Kosmiczny Mózg, ogarniający Istnienia. Świadomość utrzymująca własną Kreację, będącą w jej centrum i jednocześnie w każdym jej zakątku.

Świadomość, miłość i ciało

Bóg także przejawia się przez trzy bramy siebie: świadomości, miłości i ciała (Wszechświaty). Najłatwiej jest mi objąć Boga świadomością, najpiękniej sercem, najbardziej mistycznie – ciałem. Świadomość to wielki mózg (umysł), miłość to wielkie, ciepłe światło i paleta barw sumy wszystkich doświadczeń. Ciało to mistyka form przejawiania się i ich doskonała konstrukcja. Niezwykłe połączenie z Oceanem PraEnergii, Wielkiej Kosmicznej Kwantowej Macicy, wyłaniającej z siebie życie. My rodzimy się z łona matki, Bóg wysublimował się z łona Pierwotnej Kwantowej Pustki, która jednocześnie jest pełnią. To wszystko tworzy niezwykłą, wzajemnie dopełniającą się i utrzymującą CAŁOŚĆ.

Trójkąt z okiem w środku, to jedność wszystkich tych aspektów w Bogu, w nas, w całym przejawianiu. Z połączenia tych jakości rodzi się UNIA. To cel ewolucyjny do osiągania za każdym razem w kolejnych, zmieniających się formach ewolucyjnych.

Żyjemy na obrzeżach Boskiej Kreacji w gęstych wymiarach materii. Na obrzeżach rozszerzającej się Tkanki Źródła. To tu, najbardziej kotłują się życiowe siły, tworząc nowe, by potem w drodze ewolucji subtelnieć w coraz wyższe formy.

Każdy z nas niesie w sobie dary i talenty, osobisty zakres postrzegania rzeczywistości, wedle pomysłu Bożego i planu Duszy, która  realizuje Zamysł Boży w drodze osobistego rozwoju. Moim darem, jest widzenie czy odbieranie sercem przestrzeni energetycznych, lub pasa kwantowej/ energetycznej częstotliwości, na którym bytują Dusze – boskie Iskry. Czy taki był pomysł Boga na nas? Czy wykorzystałyśmy z Duszą potencjał, który Bóg postanowił podjąć w doświadczeniu? Podobno świetnie się bawi. No i super, bo my z Duszą także. Nasz model podążania wzbudza wielkie zainteresowanie wśród kosmicznych Istnień.

Pytanie jest takie w związku z tym: na ile Bóg pozostawia ewolucję swobodnemu rozwojowi (wolna wola istot) a na ile kieruje nią, chcąc uzyskać konkretne cele ewolucyjne? A może on także bawi się w wielki eksperyment i w wielką niespodziankę, pozwalając rzekom energii płynąć swobodnie? Wszak życie samo sobą opiekuje się najlepiej.

Cóż można robić będąc WszechWiecznym? Chyba dobrze się bawić ;)

Pozdrowienia Kochani.

Mam nadzieję, że niezbyt to odjechane. Zawieszona w kwantowej pustce (pełni) zapadam w mistyczne stany. 

Wiedza jest naturalną właściwością Wszechświatów, ponieważ kosmosy są Tkanką Boga, a ona jest przesycona informacją doświadczeniową. Każdy może z Uniwersalnej Wiedzy korzystać. To kwestia dostrojenia się.

Poza czasem i przestrzenią, w ludzkim ciele Tu - na Ziemi.

Poczytaj także:

Jaźń - głowa Duszy.

Mandala życia. Przypowieść o istnieniu.

Ewolucja - narodziny życia.