Decyzje Boga.
Pytanie: w jaki sposób najlepiej mi zrozumieć Boga i Jego wybory dotyczące mojego życia? - Jeśli chcesz poznać i zrozumieć Boga, najpierw poznaj i zrozum swoją Duszę. Poznaj i zrozum SAMEGO SIEBIE.
Jeśli chcesz zrozumieć Boga, zaprzyjaźnij się ze swoją Duszą, czyli z sobą samym. Dusza jest drogą wprost do Niego. Myślę, że najlepszą. Dzięki Duszy doświadczasz Boga/ Istnienia/ Życia w najczystszej postaci.
Czy przyszło ci kiedykolwiek do głowy, żeby przyjaźnić się ze sobą samym? Kochać siebie - o tym już wiele w przestrzeni. Ale czy pomyślałeś, że lubisz siebie, lubisz i przyjaźnisz się z samym sobą?
Spróbuj. Zobaczysz jak zmieni się perspektywa.
Ty jesteś drogą do Boga. Ty sam. Dusza jako przejaw Boga w tobie, a ty jako Jej ekspresja jesteście Nim. Cząstką Jego świadomości i Jego przejawienia w tym świecie, w tej rzeczywistości. Dlatego TY sam wystarczysz jako Boska Unia Duszy, Ciebie (wojej świadomości) i Boga w ciele. Ty jesteś Drogą do Niego i Prawdą o Nim. Ty w swoim osobistym doświadczeniu i paśmie przejawienia jesteś Bogiem w ekspresji. Jesteś Drogą i Prawdą. Bóg tak poznaje swoją Kreację - idzie z Duszą przez doświadczenie i razem z Nią w tobie ogląda (Wszech)świat.
Dzięki temu, że Dusze mają w sobie nieustanne pragnienie rozwoju, Bóg może oglądać swoje Stworzenie. I tyle ile Dusz, ile świadomości, tyle oblicz Boga. Powstaje różnorodność, która daje pełnię. Nie ma dwóch takich samych Dusz, jak nie ma dwóch takich samych odcisków palców. Każdy z nas jest inny, choć wyszliśmy z jednej Kreacji. Dlatego dla każdego z nas Bóg będzie czymś/ kimś innym. W płaszczyźnie serca mamy jednak okazję poznać Go na wspólnym polu doświadczenia jako Jedność.
Bóg nie podejmuje decyzji w Waszej sprawie. Decyzje podejmuje sama Dusza. Ona ma wolną wolę w kwestii doświadczenia. Dlatego Dusza jest drogą do poznania Boga. Wszystko co ciebie spotyka jest decyzją Duszy lub brakiem tej decyzji, efektem twojego myślenia, odczuwania lub, bywa i tak, że efektem nieprzewidzianych zdarzeń. Jakkolwiek Bóg nie podejmuje decyzji za Duszę i za Ciebie, za to wesprze i pomoże zawsze. I to z wielką radością. Z niekończącą się obfitością. To jest kwestia przepracowania siebie i otworzenia energetycznego na przepływ. Najpierw jesteśmy energią, potem materią.
Życie to zabawa. Raz piękna raz trudna. Równowaga.
Spełnienia Wszelkiego. Świadomości Siebie.
Poczytaj także:
Jedność w Bogu czyli symbol Trójcy Świętej.