Dusza
Jesteśmy istotami wielowymiarowymi. Mamy ciało fizyczne i ciała energetyczne. Wszystko to spaja w całość Dusza, Twój osobisty łącznik z Bogiem. Nie Ty masz Duszę, to Ona ma Ciebie. Doskonałością jest, żebyście mieli SIEBIE NAWZAJEM.
Wolność, miłość, radość, są naturalnymi stanami Duszy. Prawdziwe jest światło Boga w Tobie. Ono stanowi Twoją oś. Reszta jest zewnętrzna. Reszta jest doświadczeniem. Jeśłi umysł należy do świata, to serce jest Duszy. Jeśli jesteś tego świadomy, znasz drogę.
Każda Dusza ma swoją historię. Żyj tak, żeby chciała Ci ją opowiedzieć.
Każdy punkt kryzysu jest punktem wielkiej siły. Trzeba tylko chcieć to zobaczyć.
Chciałam się dziś podzielić z Wami doświadczeniem ostatnich tygodni. Droga z Duszą to nie tylko rejony wielkiego światła to czasem krainy samotności, pustki i cienia.
Jak to historia lubi zataczać koło. Jak to zdarzenia lubią wracać do punktu wyjścia. Wracasz, ale już jako ktoś zupełnie inny. Ewoluowałeś.
Jako istoty ludzkie funkcjonujemy w ziemskim systemie w dwóch rzeczywistościach. W trzeciej (fizycznie) i czwartej (energetycznie). Tak jest zaplanowany Matriks tego świata. Istota ludzka, czyli Dusza i wcielenie razem. Dusza funkcjonuje na poziomie energii, człowiek na poziomie materii. Razem istniejcie w dwóch rzeczywistościach, jako że jesteście jednością, choć ogromna większość ludzkości nie jest tego świadoma.
Dusza jest moim najcenniejszym skarbem. Ona jest przyczyną tego kim jestem i wszystkiego, co robię.
Zapytałam Duszę: dlaczego mnie wybrałaś?
Zwykło się mówić, że siedzibą Duszy jest nasze serce. W jego przestrzeni lokujemy emocje, pragnienia, marzenia, w tym miejscu komunikuje się z nami Dusza na poziomie podstawowym. W tym miejscu przemawia do nas Bóg. Czakra serca jest punktem zero w nas; bramą do Wszechświata, bramą do zjednoczonego siebie.
Uzdrawiając, Dusza uderza w najczulsze, bolesne punkty. Nie po to jednak, by Ci dokuczyć, ale by Ciebie (i siebie) uwolnić.
Odkąd Dusza wróciła do źródła kilka dni temu, widzę, że intensywnie nad czymś pracuje. Jest bardzo skupiona, odpowiada sporadycznie i krótko. Wyczuwam jasno, że chce mieć ciszę wokół siebie. I słusznie. W procesie stwarzania Mała Dusza podlega aktualnie bardzo ważnemu etapowi: trwają prace nad jej bazą danych.
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy dzwoni ostatni dzwonek oznajmujący koniec roku szkolnego. Drzwi szkoły otwierają się i z budynku tłumnie wybiegają uczniowie. Niektórzy z dumą chwalą się świadectwem z wyróżnieniem: ciężko na nie pracowali. Inni płaczą: nie dali rady opanować materiału i zostają na drugi rok. Jeszcze inni zapalają papierosa i zakładają przeciwsłoneczne okulary. W nosie mają budę. Najważniejsze, że w końcu nie będą musieli tu przychodzić. Nareszcie wakacje, nareszcie luz...
Zaglądam czasem do Duszy, żeby sprawdzić na jakim etapie stworzenia jest Mała Duszka. Ostatnio zobaczyłam w Niej wiele utkanych ze srebrnego światła trójkątów. Co to za trójkąty? - pytam Duszę - Boska Pełnia.
Dusza mówi: akceptacja jest kluczem do wolności. Wszystko, czego doświadczasz jest potencjałem. Od Ciebie zależy, jak to wykorzystasz.