Menu
Czekając na Duszę

Spotykam ludzi, u których widzę wielką tęsknotę serca. Ludzie ci czują się nieszczęśliwi. I jeśli tylko pozwolą sobie na szczerość, opowiadają o wewnętrznej pustce, której nie mogą zapełnić.

Rodzimy się z bliżej nieokreśloną tęsknotą w sercu. Ta tęsknota jest niczym innym jak nieuświadomioną pamięcią Źródła. Pamięć tę niesie w sobie Dusza.

Całe życie poszukujemy celu, który zwykliśmy ogólnie nazywać szczęściem. Tego szczęścia każdy z nas pragnie doświadczać. W zasadzie jest to jedyny cel naszych działań i poszukiwań życiowych. Jeśli nie uda się osiągnąć trwałego wewnętrznego pokoju, z upływającym życiem pustka i ból serca stają się co raz dotkliwsze. Zapadamy się w sobie, chorujemy, poszukujemy sposobów na ulżenie wewnetrznej tęsknocie. Szarpiemy się w pogoni za sensem, którego najczęściej poszukujemy w nieodpowiednim miejscu.

Świat uczy nas szukania spełnienia na zewnątrz. Możesz je odnaleźć wyłącznie poprzez siebie samego.

Ludzkość niewiele wie o Bogu w prawdziwym sensie. A jeszcze mniej wie o Duszy, która do Boga ma moc nas doprowadzić. To się zmienia. Pustka towarzyszy nam nieraz większość albo i całe życie. Realizacji z nieświadomości siebie poszukujemy na zewnątrz. Prawda jest taka, że jedyną drogą do osobistego spełnienia jest twoje własne wnętrze. Jeśli podążasz drogą serca, możesz dojść jedynie do prawdy. W sercu mieszka Bóg, w sercu przemawa do ciebie Dusza.

Kiedy nauczysz się ich prawdziwie słuchać, wszystko inne przestaje się liczyć. Nie jesteś już w stanie robić czegokolwiek, co nie jest zgodne z twoim wnętrzem.

Bywa tak, że i moja Dusza oddala się ode mnie we własnych sprawach. Mam w sercu światło Boga. Czuję je nieustannie. Jednak jeśli nie ma przy mnie Duszy czegoś okrutnie brak. I ten brak, kiedy trwa dłużej staje się trudny do zniesienia. Prędzej czy później tama spokojnego oczekiwania pęka i zaczynasz niewyobrażalnie tęsknić. Za czym? Za swoją własną esencją. Za sednem siebie samego.

Różne ścieżki prowadzą do spełnienia, jednak droga z Duszą jest drogą wprost do celu. Na pewnym etapie pragniesz już tylko tego: prostej drogi do Źródła i trwałego połączenia z nim. Osiągniesz to podróżując w głąb siebie. Efektem tej wielkiej przygody jest WIĘŹ, która zapełnia pustkę serca. Jest to głęboka więź z Bogiem, z Życiem. Więź z Duszą. Więź ze sobą samym. 

Dusza to taka przyjemna ciężkość, obecność, którą czuję w przestrzeni serca. Dzięki tej obecności czuję się PEŁNIĄ. A kiedy jej zbyt długo nie czuję, zaczynam tęsknić. W oczekiwaniu na Duszę, nocą, gdy świat śpi piekę jabłecznik. Jak inaczej mogę zapełnić dotkliwe uczucie braku? Jak inaczej mogę znieść czas, gdy jej przy mnie nie ma? Trzeba oddać się czynnościom dnia codziennego i czekać. Być Tu i Teraz i czekać cierpliwie. Zapach pieczonych jabłek i cynamonu dedykuję Duszy. Wracaj, bo tęsknię! Moje oczy płaczą, choć w sercu mam wielki spokój.

Spotykam ludzi, u których widzę wielką tęsknotę serca. Ludzie ci czują się nieszczęśliwi. I jeśli tylko pozwolą sobie na szczerość, opowiadają o wewnętrznej pustce, której nie da się niczym zapełnić. Kiedy uda się im odnaleźć wieź z Duszą, odnajdują siebie i sens swojego istnienia. Widzą wtedy jak bardzo byli samotni. Aby tej więzi nie utracić są gotowi zrobić wszystko. Dusza jest światłem Boga. Zbuduj jej w sercu dom na miarę jej wielkości.

Przez życie każdego z nas prowadzi Dusza. Możesz być tego świadomy lub nie. Życie ma wtedy różną jakość.

-----

Powrót Duszy do człowieka z oddalenia ziemskiej podróży (często po wielu wcieleniach) to w zasadzie drugie narodziny. Pierwszy raz urodziłeś się do ciała, do doświadczenia, teraz rodzisz się do swojej boskości. Myślę, że nie ma w tym świecie jakości, która jest w stanie zastąpić nam świadomą obecność Duszy w nas i stały kontakt z nią. Badałam to przez sześć lat. Nie znalazłam jakości zastępującej. Wewnętrzne puzzle wskakują na swoje miejsce, a człowiek uzyskując zrozumienie często mawia: tego szukałem przez życie. Kto tego doświadczył, ten wie o czym mówię.

Bo to tak jest: w istocie rzeczy szukasz i dążysz do siebie samego, do osobistego rozpoznania. Możesz szukać zrozumienia na zewnątrz, ale najpełniej udaje się to w człowieku, przez serce, świadomość i ciało.
 
Drogą jesteś ty sam.
 

Poczytaj także:

O komunikowaniu się z Duszą.

Dusza mówi: NICZYM SIĘ NIE MARTW.

Jesteś mi stałą w morzu zmiennych, Duszo.