Menu
Odbywa się przejście. Ono dzieje się w nas.
Fotolia.com

Mamy niezwykły, ale i trudny moment drogi ewolucyjnej. Zawieszenie energetyczne sięga zenitu. Umiejscowieni gdzieś pomiędzy czasem, a przestrzenią, bez kotwicy energetycznej płyniemy z falą przemian. Czas dryfowania energetycznego jest stanem trudnym dla materialnego, fizycznego człowieka. Na szczęście to przejściowe. Trzeba przeczekać tę fazę przemian.

Kiedy brakuje zakotwiczenia w świecie, sięgaj do wewnętrznego domu, do domu serca. Tam znajdziesz stałą. 

14.12.2020 pomiędzy 17.00 a 17.20 czasu polskiego  dopełni się całkowite zaćmienie słońca, jako jeden z ważnych punktów energetycznych w obecnym momencie ewolucyjnym Ziemi i ludzkości.  Zaćmienie będzie widoczne w pasie podzwrotnikowym (zwrotnik raka) czyli obszary Ameryki Południowej - Chile, Argentyna. Energetycznie zaćmienie oddziałuje dzień wcześniej i dzień później, czyli razem trzy  dni. Z Polski zjawisko będzie niewidoczne. Gdzieś przeczytałam, że to jedno z najdłuższych zaćmień od wielu lat. Z poziomu astrologicznego, zaćmienie przypada na czas nowiu w strzelcu, które dzieje się dziś, a to wszystko w zbliżającej się koniunkcji Jowisza i Saturna. Czyli mamy podwójne zaciemnienie (jakości schodzenia do podziemi, oczyszczenia) i strzelec jako zwiastun nowego - nowych jakości, zrozumień, uświadomień, stawiania spraw w nowych okolicznościach i świetle. Jesteśmy intensywnie przygotowywania do nowego czasu. Nowego w każdym aspekcie.

Taki zestaw zdarzeń astronomicznych i astrologicznych nie może pozostać bez echa w energiach. To bardzo dobry czas na skok ewolucyjny. Zmierzamy ku światłu dosłownie i symbolicznie. Zmierza Ziemia, zmierzamy my, jako jej dzieci na okruch kosmicznego czasu.

Całkowite zaćmienie słońca w pasie zwrotnika raka, które wydarzy się dzisiaj jest portalem energetycznym, przestrzenią otwierającą czas przesunięcia i kolejny etap ewolucyjny. Ono energetycznie obejmuje swoim działaniem cały pas zwrotnikowy  Ziemi, promieniując na planetę, niesie nową falę zmian.

Przejście księżyca w nowiu i zasłonięcie tarczy słońca, otwiera nowy etap drogi Ziemi i ludzkości. W historii planety było już kilka takich wzniesień. Ziemia/ Dusza Ziemi także ewoluuje. My, tu i teraz przeżywamy jedno z takich przejść. Każde jest inne i każde unikatowe. To i poprzednie - przeszłe i przyszłe, nie powtórzą się nigdzie więcej we Wszechświatach.

Wraz z dzisiejszym zaćmieniem, przez portal słońca przejdą i uruchomią się pewne energie w nas/ w naszych Duszach i na Ziemi/ w Duszy Ziemi, które mają otworzyć nam przestrzenie do kolejnego etapu naszej ewolucji. Słońce naszego układu planetarnego jest jednym z ogniw w Sieci Galaktycznych Słońc i portalem do naszej części kosmosu dla przepływu energii Boskiej Świadomości i źródłowych kodów światła. To bardzo silne energie powodujące wzrost świadomości, które będą masowo wybudzać ludzkość. Nasze wybudzenie, to zmiana tego świata.

Energie zaćmienia, to taki czas, gdy możemy więcej zobaczyć wolni od światła słońca. One teraz panują w przestrzeni. Teraz można ujrzeć zupełnie inne oblicze rzeczywistości i zrozumieć nieco spraw osobistych i zbiorowych. Na myśli mam najpierw rzeczywistość wewnętrzną, potem przestrzeń kolektywną. Ta energia będzie trzymała do jutra, następnie - tak jak księżyc przechodzi odsłaniając tarczę słońca, tak my zostaniemy przesunięci do nowej rzeczywistości. 21.12 na skalę globalną nastąpi nasze wyjście/ przejście do światła.

Punkt zero

Tym czasem energie punktu zero (zaćmienia), pozwalają nam zajrzeć do swoich podziemi. Zintegrowanym w ciszy i obserwacji, niezintegrowanym w ostrym lustrze siebie samych. Ułatwieniem jest jeśli wiedzą i rozumieją co się w nich dzieje. Dziś nastąpi przejście i przesunięcie w energii zaćmienia, wyjście na powrót do światła. To będzie nowy, kolejny etap naszej drogi. Wchodzimy w niego wszyscy, także Ziemia, każdy na swoim indywidualnym poziomie. Można poszukać w internecie transmisji z dzisiejszego zaćmienia i obejrzeć, dla świadomego uruchomienia procesów energii otwarcia. Nie jest to oczywiście konieczne, ponieważ i tak globalnie jesteśmy w tym skąpani.

Podwójne zaciemnienie - zejście do podziemi po wewnętrzne słońce

Podwójna energia zaćmienia - zaciemnienie słońca przez księżyc w nowiu, w zwrotniku raka i astrologicznym strzelcu, kieruje nas ku swojemu wnętrzu, ku emocjom. Stwarza nam to przestrzeń do głębokich wglądów na nowym poziomie zrozumienia, które - jeśli je świadomie podejmiemy, obficie zaowocują w najbliższych miesiącach, może nawet latach wyprowadzając, przez pracę nad sobą, do wolności. Nie odbywa się ono inaczej jak przez uzdrowienie krain podświadomości/ wewnętrznego cienia. Zaćmienia i nowie zawsze się okazją do oglądania swoich piwnic, a to właśnie tam ukryta jest nasza moc. To tam ukryte są nasze boskie potencjały. Dlatego nie bój się tego czasu, nie bój się intensywnych oczyszczeń, które prowadzą cię/ Duszę do wolności.

Zaćmienie słońca w nowiu księżyca, pod opieką jakości astrologicznego strzelca, zanurzone w energiach przesilenia. To na prawdę MOCarna mieszanka, a nie zaglądałam szczegółowo w układy planet. Astrologia świetnie tłumaczy konteksty, czyli tło do zdarzeń. Planety także bawią się w doświadczenie na swoim poziomie, co ma na nas wpływ. Wszystko Co Jest ma wpływ na nas i my mamy wpływ na Wszystko Co Jest.

Wszytko jest połączone. Mamy mega mocny czas. Bez zejścia do podstaw nie dzieje się uzdrowienie. Ewolucja jest nieustannym przesuwaniem się od światła do cienia. Niezależnie, w którym jesteś momencie (w którym momencie jest twoja Dusza), w radości czy w bólu, to jesteś wciąż ty. Uzdrowienie podświadomości jest kluczem do rozwoju. Tak na poziomie jednostki, jak na poziomie zbiorowości. Przechodząc swoje indywidualne integracje, oczyszczamy przestrzeń kolektywną/ astralną (czwarty wymiar, podświadomość Ziemi).

Dziś właśnie jest punkt zero. Dziś przebywamy w swoich piwnicach, by wyjść stamtąd odnowieni i mocarni poprzez zjednoczenie siebie. Jesteś w spokoju serca czy w bólu nieuzdrowionego? Jakkolwiek jest, jest prawidłowo na ten moment. Wszystko jest procesem.

Energie tego dnia otwierają przestrzenie do pracy w następnej dekadzie naszej ewolucji. Będzie wyłazić wszystko w nas i w świecie do oczyszczenia, do wolności. To się w zasadzie dzieje od ośmiu lat, a jutro przejdzie na kolejny poziom, by przez następne lata pracy i przebudowań wyprowadzić nas do wolności. To kwestia ewolucji naszych Dusz.

Droga Duszy o nowego

Z energii zaćmienia wyjdziemy jutro, ale w przestrzeni energetycznej obecnych zdarzeń będziemy przebywać kilka najbliższych tygodni i lat. To będą czasy upadku starego w nas i w świecie. Dzisiejszy dzień otwiera kolejne warstwy do pracy. Musimy zrzucić balast doświadczeniowy. Muszą to zrobić nasze Dusze, musi zrobić Dusza Ziemi. Z obciążeniem nie możemy wejść w nowe. To zbyt ciężkie/ grube energie. Najbliższe lata są pracą w tym obszarze, ale też pracą lightworkerów i budowaniem podstaw pod nowy świat. Takie jest nasze zadanie w tu i teraz w historii drogi ludzkości.

Jesteśmy energetyczne przesuwani do nowych parametrów. To niełatwy dla ciała i emocji proces. Możesz także odczuwać przypływ mocy lub uniesienia energetyczne, radość, to wsparcie i informacja od Duszy, Ziemi, Wszechświata, że wszystko płynie zgodnie z planem. Rozluźnij się i daj się ponieść.

Dusze, które przechodzą się cieszą, te które nie zdążyły z ewolucją do tego czasu mają najbliższe 8-10 lat na to, by dokonać integracji doświadczeń i rozwoju do matryc piątego wymiaru. Najbliższe lata będą czasem przechodzenia Dusz, będących w dolinach doświadczeniowych do stanu 5D. Radość i oczekiwanie Dusz na to przejście jest uzasadnione. Przesunięcie oznacza lżejszą drogę/ doświadczenie. Z tego bezpiecznego poziomu Dusze będą sięgać do 4D/ do astrala i robić tam porządki w swoich drogach. Tu chodzi m.in. o ich/ nasze dobro i ułatwienie im procesów integracji/ wyjścia. Co trzecia Dusza tego świata jest uprawniona do kończenia ziemskiej drogi, a to jest określona procedura.

Jesteśmy w tym razem

Uświadom sobie: jesteś we właściwym czasie i momencie swojej drogi, niezależnie od tego czy się radujesz, czy cierpisz. W tym miejscu chcę cię pocieszyć i dodać otuchy. Wszystko skończy się dobrze, nawet jeśli nie widzisz na to teraz szans. Potrzebujesz uwierzyć i ruszyć w drogę. Mój rozwój zaczął się w warunkach wcale temu nie sprzyjających. Rozwój zaczął się gdy postawiłam na siebie. Szybko zrozumiałam, że to nie druga osoba, czy sytuacja decyduje o moim szczęściu. To ja sama sobie nie pozwalałam uznając z góry, że się nie da, bo nie ma warunków.

Zaczęło od od niezgody na to co jest. Zaczęło ode mnie samej, Dusza prowadziła. Dziś jest moc, a tamten etap jest już tylko wspomnieniem. Dziś mogę o tym opowiadać w spokoju, ale - mój Boże, co ja przeszłam... Dusza wybrała bardzo wysoką ścieżkę szlifierki. Rozumiem was i trzymajcie się, bo na tacy nie dostaniemy, więc w drogę i do przodu. Dostajemy tyle, ile jesteśmy w stanie znieść.

Miłość jest najsilniejsza. Pokochaj siebie, pozwól sobie. Od tego wszystko się zaczyna. Każdy punkt kryzysu jest punktem wielkiej mocy, bo stwarza okazję do rozwoju.

Wierzę w nas, wierzę w ten świat.

Ps. A co jeśli jesteśmy rybkami w akwarium i do głowy nam nie przychodzi nawet, że mieszkamy w wielkim oceanie? Czas wyjść do prawdy. To nas wyzwoli.

Zawołały mnie dziś, trzy wpisy z bloga, które jak energetyczne kluczyki otworzyły kolejne przestrzenie do rozwoju: 1. Wizyta w Oceanie PraEnergii, 2. W Oceanie Świadomości, 3. Miłość jest najpotężniejsza. Patrzcie jak to się składa w piękną całość. Całość zjednoczonego w sobie i ze wszystkim człowieczego istnienia.

Ahoj Serferzy Serca. Macie Boskie Dusze, więc JESTEŚCIE BOSCY. Nie zapominajcie o tym.

Świat się nie kończy, a transformuje. To ogromna różnica. Nie bój się zmian. 

O zwrotnikach Ziemi i przesileniu możesz poczytać tutaj

O tym jak kreatywnie pracować z emocjami poczytasz tutaj.