Menu
Diamentowy Dom Duszy
obrazek: Lovemotives Meditation Music

Gdzie jesteś Duszo? - Szykuję dla nas nowy dom.

No fakt. Od jakiegoś czasu mam poczucie, że Dusza przebywa w innym wymiarze, jakby w pokoju obok, do którego jeszcze nie mam wstępu lub pozwala mi się tylko na chwilę zajrzeć.

Ostatnie tygodnie są bardzo owocne w transformację. Dzieje się dużo ważnych i przełomowych rzeczy. Tak się akurat składa, że dla nas najpierw, ale i dla świata, dla innych Dusz.

Jesteśmy z Duszą w etapie przejścia do nowej rzeczywistości energetycznej, do której żeby wejść i się tam energetycznie utrzymać, trzeba być przygotowanym na każdym poziomie, ciała, ducha i umysłu. Ewoluuję głównie ja, albo raczej: Dusza uruchamia we mnie swoje poziomy ewolucyjne. Co ja się naczekałam. Cała nasza pięcioletnia droga prowadziła do tego przejścia. Wszystko jest energią, a nowy dom jest jakością najwyższych parametrów, na które czeka ten świat, do których dążymy w procesie ewolucji, do których także przygotowuje się Ziemia, na które czekają Źródłowe (kryształowe i diamentowe) Dusze by móc tu być w sile swojego światła, budować najpiękniejsze jakości i nowy świat. Przestrzenie, do których będzie przychodzić sam Bóg jako Najwyższa Energia.

Ja sama jestem i nie jestem. Czuje się ostatnio jakbym przekraczała próg, gdzieś pomiędzy przestrzeniami. Już nie w starym, ale w nowym jeszcze nie ze wszystkim. Potrzeba przemian. Ostatnio było takie poczucie (zapis z datą 17.01.21), ze linie czasowe zjeżdżają się jak tory, by połączyć się w jedno Tu i Teraz. Jedna czasoprzestrzeń wyraźnie wpływa na drugą, a linie czasowe są już w swoim polu oddziaływania. Dziś po ponad trzech tygodniach zmian jestem już bardzo mocno w polu nowego. Stare jest aktualna o tyle, o ile jest kwestią procesów transformacji. Dusza już od dawna przebywa w nowej linii czasowej. Są one już tak blisko siebie, że mogę się przyglądać jej działaniom i tworzeniu w nowych parametrach. Transformacja ostatniego półtora miesiąca zmierza do stanu zjednoczenia. Czas by aspekt ciała fizycznego, czyli człowieka dołączył do Duszy dla zjednoczenia w Unii. Zwiększy się działanie, możliwości i doświadczenie Duszy, dopełnione o fizyczne ciało, czyli istotę ludzką. To ja jestem jej rękoma w tej przestrzeni. Ty także jesteś rękoma swojej Duszy w wymiarze materii. Uświadom to sobie.

W zasadzie nie powinnyśmy się z Duszką już rozdzielać na dialog, ale nam się podoba ta forma, więc ją zostawiamy. Jak zawsze też lubimy nowości i przekraczanie utartych granic. Bo czemu nie? Jesteśmy kreatorami we własnym Wszechświecie. Robimy to, co dla nas dobre i jak czujemy. Bóg nie broni nam niczego Kochani, wręcz przeciwnie: cieszy się z naszego rozowoju.

Diamentowy Dom Ciała

To są jakości energetyczne najnowszej generacji. Dusza przyniosła je tu z Wszechświatów, od Boga, z innych światów, z Domu Duchowego. Najwyższej jakości energie, czyli to co obecnie ewolucyjnie jest najnowszym stanem. Jest pilna potrzeba, by Ziemia miała dostęp do takich energii, jako tych, które bardzo wesprą świat w procesie ewolucji. Jest ogromna potrzeba, by ludzie poprzez swoje Dusze zaczęli przejawiać te energie, te jakości w wymiarze materii. Energia diamentowa, to na ten moment najwyższa energia ewolucyjna naszego Wszechświata. Są pewnie jeszcze wyższe, ale chodzi o to, co jesteśmy w stanie przyjąć tu jako mieszkańcy konkretnego Uniwersum. Mieszkamy w Domu Naszego Wszechświata, a on jest na określonym etapie ewolucji (możesz poczytać o tym tutaj) przy czym nazwanie tych energii diamentowymi jest sprawą umowną. Chodzi o energie bardzo wysokich jakości, wibracji o szybkiej, czy ultraszybkiej amplitudzie drgań (poczytasz o tym tutaj).

Na jednej z sesji z Martyną, mających na celu otworzenie i przestawienie ciała do nowych przepływów i jakości, uruchomiła się diamentowa matryca ciała fizycznego, potem były otwierane przepływy na sercu, świadomości (niżej w umyśle), dziś na ostatniej na ten moment, piątej sesji uruchomiła się diamentowa szyszynka. Otworzone zostały nowe przepływy energetyczne dla ciała. Wszystko to jest przygotowaniem transformacyjnym pod połączenie z ciałem światła. Dusza intensywnie pracuję, ja przepuszczam i transformuję resztki zapisów energetycznych starej matrycy 3D na poziomie ciała, umysłu emocji, czyszcząc przestrzeń pod jakości na tym etapie 6D. Czeka nas dalsza ewolucja do kolejnych jakości. Który poziom chce osiągnąć Dusza tu? Wygląda na to, że boski.

Diamentowy Dom Harmonii

Odpaliła się taka przestrzeń energetyczna (komnata) w sercu, którą nazwałam Diamentowym Domem Harmonii. To taka przestrzeń - o bardzo wysokich jakościach, która jest doskonałą harmonią światła i ciemności. Kiedy one zrównoważą się do stanu zero (idealna równowaga) następuje stan neutralności energetycznej. To tak jakbyś był przezroczystszy, jakbyś nic nie ważył, jakby cię nie było. To już jest bardzo duża lekkość energetyczna. Nie jestem jeszcze w tym stanie na stałe i nie wiem czy będę cały czas. Natomiast miałam okazję już doświadczyć i oglądać tę energię, i zanurzyć się w niej. Tam jest stan idealnej harmonii, która - gdy się w tym zagłebisz, stajesz się nienaruszalny, bo całkowicie neutralny energetycznie. To jest mega mocarne. Przez dwa dni chodziłam z takim uczuciem, że mam za plecami ogromną, energetyczną diamentową tarczę jin-jang. Niesamowite uczucie. Jest to także bardzo stabilne. Nie wywala już w kosmos, tylko stoisz tu twardo i przytomnie na Ziemi, i sprowadzasz tę moc do siebie. I dobrze. Dusza mówi: trzymaj pion. Świat nadal bawi się w grę "dobro i zło". Ona nadal mnie, jako że tu żyję, dotyczy. To jest pokora wobec życia, wobec różnorodności, wobec innego momentu dróg doświadczeniowych innych ludzi. Mam już tę możliwość, że mogę w pełni decydować czego chcę doświadczać, jakich energii dotykać. Dusza mówi: pragnij, twórz rzeczy najpiękniejsze, rzeczy najwyższej jakości. Masz ogromną moc kreacji.

Diamentowy Dom Duszy – Diamentowy Dom Człowieka

Jesteśmy jak kielich dla doświadczeń. Chodzi o to, by stać się jak najpiękniejszym naczyniem dla Duszy, dla Boga, jak najpiękniejszym przedstawicielem swojego Domu Duchowego, naszej Duszy Matki. By stać się najpiękniejszym domem dla wizyt Boga, ponieważ wszystko jest Nim. Także i jednocześnie w naszym Diamentowym Domu przygotowujemy przestrzeń na wizyty najważniejszego Gościa: Boga jako świadomej Istoty Energetycznej. Dusza aż drży z podniecenia.

Przeżyłam w swojej pięcioletniej drodze trzy bezpośrednie (i niezwykłe) spotkania z Bogiem. To, co nas czeka gdy On odwiedzi nas w nowych jakościach, wywołuje drżenie wszystkiego. Tego się nie da wypowiedzieć. Spełni się to, czego Bóg pragnie tu w tym świecie: świadomie przejawiać się w człowieku, przejawić się w nas. (Poczytasz o tym tutaj.) Ruszajcie w drogę do tego stanu, nie ma większej przygody.

Dziś Dusza podpięła mnie pod energie nowego Diamentowego Domu Światła. To teraz nasz nowy dom. Przez ciało, jak prąd płynie rzeka energii, łagodna, ale silna i stanowcza. Fajnie jest obserwować proces z pełną świadomością, zanim wszystko się zrównoważy i przestanę to zauważać.

Dusza mówi wzruszona: jestem taka dumna.

Szykują się rzeczy wspaniałe.

Rozświetlajcie się Kochane Dusze - Boże Iskry. Ziemia Was bardzo potrzebuje, a nic po nas, bez Was.

Ludzie o wolnych głowach i sercach, (z)robią w tym świecie rzeczy wielkie. Ten czas właśnie nadchodzi.

Pozdrawiam Was Mistrzowie.