Menu
Zmiany

Wchodzimy z Duszą w nowy etap drogi, który jest pracą na rzecz tego świata. To co było dezaktualizuje się, ponieważ spełniło swoją rolę. To co nadchodzi buduje się na podwalinach tego, co było.

Czyli doświadczenia drogi naszego życia, drogi doświadczenia mojej Duszy, przebyta wspólna czteroletnia wędrówka, wzajemnie relacje i to, czego się nauczyłam, co wypracowałyśmy staje się podstawą, żyzną glebą doświadczenia pod nową konfigurację energetyczną i nowy etap drogi. Ta nigdy się nie kończy, a przybiera tylko inne, co raz bardziej rozbudowane formy. Wszytko jest ewolucją, wszystko płynie i wszystko się rozwija. Zawsze coś powstaje z czegoś, przebyte jest podstawą nowego. To jedno z podstawowych praw Boskiej Kreacji i zamysł Boga na Stworzenie.

Z czerwcowym przesunięciem przechodzimy do nowego, które dla nas osobiście oznacza manifestację źródłowego powołania Duszy, czyli przejawienie na Ziemi talentów i pracy Duszy, na którą ona umówiła się z Bogiem. Jeśli wziąć pod uwagę, że Dusza jest fragmentem Boga, doświadczającego Swojej Kreacji, to nachodzi dla nas czas, jego pracy poprzez nas w tym świecie. Ziemia pełna jest rozświetlających się gwiazd, czyli cząstek Boga, który właśnie w tym świecie, tu i teraz dokonuje z nami ewolucji.

Doświadczające w zapomnieniu ludzkie iskry Boga, zaczynają się rozświetlać.

Nowy etap drogi, to zmiana reguł, według których Dusza organizowała dotychczas naszą drogę i pracę w tej rzeczywistości. Dla mnie, jako człowieka - fizycznej emanacji mojej Duszy, oznacza to nowy etap podążania i nowy etap nauki. Zmienia się rzeczywistość tego świata, zmieniają reguły gry, zmienia się natura istnienia, funkcjonowania w tym świecie nas wszystkich. Doświadczy tego każdy według etapu ewolucji, momentu kosmicznej drogi i powołania Duszy.

Weryfikacji potrzebuje to, co do tej pory zbudowałyśmy, m.in. dlatego, że znacznie poszerzy się krąg naszych działań. Sposoby pracy, które są w tej chwili nie podołają temu. Dusza będzie przejawiać nowe, wedle źródłowych zadań, które mamy tutaj wykonać. Zrobimy to na nowe sposoby. Dlatego jeśli myślisz o spotkaniu/ sesji warto jest śledzić zmiany, które będą się pojawiać w zakładce współpraca.

Zmiany

Na najbardziej podstawowym poziomie, zmianie ulega moje nastawianie do tego, co robimy. Czyli pracę z Duszami zaczynam traktować jako pracę. Efektem tego nastąpi rozgraniczenie mojej osobistej drogi z Duszą i pracy na rzecz świata zewnętrznego. Oczywiście nadal dzielimy się wiedzą na blogu, wedle tego, co ma być przekazane do przestrzeni zbiorowej, dlatego warto tu zaglądać, jeśli tematyka wam odpowiada.

Do tej pory nie rozgraniczałam przestrzeni prywatnej i pracy, efektem czego, nieustająco wzrastająca przestrzeń pomocy, przejęła moją indywidualną przestrzeń. Ta sytuacja wymaga korekty. Nastąpiło zaburzenie równowagi pomiędzy tym co moje, a tym, co zewnętrzne. Wyszło na to, że jestem w pracy dwadzieścia cztery na dobę i tak było przez ostatnie cztery lata. Żyłam całkowicie tym, co się dzieje na drodze z Duszą. Żyłam światem Dusz. Pozbawiałam się w ten sposób swojej osobistej przestrzeni. Dusza wyraźnie wskazuje odwrotny kierunek. Trzeba postawić granicę pomiędzy naszą osobistą podróżą z Duszą, a pomaganiem innym.

- Przestrzeń FB

Nastąpi zmiana naszego trybu bycia na Fb. Do tej pory kontakt był bardzo intensywny, co należy zmienić, wydzielając czas pracy tam. Fb także zawłaszczył moją przestrzeń. To nie jest stan dobry dla mnie i dla Duszy. Rozdając siebie, bez ograniczeń, rozdaję ją.

Rezygnujemy także z roli pośredników pomiędzy człowiekiem, a Duszą, czyli z przekazywania informacji dotyczących spraw i wyborów życiowych. To są wasze unikatowe drogi i powinny być podejmowane co do nich samodzielne decyzje. Nawigacja jest w waszej Duszy, nie u mnie. Naszym zadaniem jest was jedynie wesprzeć na początku drogi. Dalej podążacie sami. Potrzebujecie uczyć się wzajemnych relacji z Duszą i samodzielności w drodze. Odpowiadając na dziesiątki pytań odbieram wam szansę na samodzielne poszukiwania, czyli na rozwój, a sobie dokładam pracy, której i tak jest dużo. Czuję się zmęczona. To co jest, nie może dłużej istnieć w takiej formie, bo najzwyczajniej mi nie służy. Potrzeba większej wolności. Ufam Duszce, że ona to wszystko poukłada w wersji najlepszej z możliwych. Moim zadaniem jest puścić i pozwolić jej na wprowadzenie zmian w drodze. Afirmacja: Otwieram się na zmiany. Pozwalam.

Spotkania na sesjach będą weryfikowane pod kątem potrzeby Duszy, czyli jej prośby o spotkanie. W ten sposób rozluźniamy przestrzeń i robimy miejsce na pomoc dla innych potrzebujących Dusz/ osób. 

- Wiedza

Na blogu jest mnóstwo materiałów dotyczących wspólnej drogi. Serdecznie was namawiamy do korzystania z wyszukiwarki na blogu lub na googlach. Dzielimy się wiedzą i doświadczeniem naszego czteroletniego świadomego podążania. Na blogu jest około 350 wpisów z ogromnym polem przekazanej wiedzy, której wciąż przybywa. Jeśli jest jakiś temat, który was interesuje, warto jest wpisać hasło w wyszukiwarce na blogu lub poszukać tematu w internecie. Materiałów jest mnóstwo w przestrzeni. Ich zgodność z osobistą drogą weryfikujemy zgodnością serca. Jeśli nie będziemy korzystać/ ćwiczyć komunikacji, jak nauczymy się osobistej nawigacji serca/ Duszy? Jak nauczymy się siebie? Droga na skróty tu się niestety nie sprawdzi. Praktyka czyni mistrza. 

Rozwój i droga z Duszą jest samodzielną drogą Mistrzów, którymi jesteście, bo to są bardzo unikatowe drogi, jak unikatowa jest wasza Dusza i wasza więź z Bogiem. Zaufajcie sobie. Zawsze powiadam: Dusza to nie jest jakiś głupek, to jest cząstka Boga w was. Ona ma prowadzić, nie my. Naszą rolą jest jedynie otworzyć wam drogę, wesprzeć na początku podążania. Pomoc Duszy kończy się zwykle po jednej do trzech sesji. Dalsze spotkania wynikają zazwyczaj z prośby niepewnego siebie człowieka. Czas jest to zmienić.

Nadal oczywiście będziemy dzielić się swoją podróżą i przekazywać na blogu wiedzę i informacje ze świata Dusz. Nadal też będziemy pomagać indywidualnie, jeśli będzie tego uzasadniona potrzeba - konkretnie - potrzeba Duszy. Nadal będziemy na Fb, tylko w innym wymiarze - już nie tak intensywnie. W weekendy nie pracuję – odpoczywam. Jeśli też na jakieś pytanie na fb czy mailowe nie odpowiem, to znaczy, że mam nie odpowiedzieć. Nie gniewajcie się na mnie, tylko poszukujcie odpowiedzi w sobie. Wzrastamy w osobistym mistrzostwie.

Jesteś już mistrzem, tylko nie masz tego pamięci w tym świecie. Czas na samodzielność.

Skoro mi się udało przejść drogę, polegając na sobie, to znaczy, że każdy z nas to może. My nie znikamy. Wyjdziemy do was w nowej formie, spotkań bezpośrednich, pracy grupowej, warsztatów, książek i co tam jeszcze Dusza zaplanowała. Dajcie nam tylko czas na rozwój, poukładanie spraw i rozwinięcie skrzydeł.

Nie jesteśmy z Duszą po to, by zbawić świat. Ale zrobimy co w naszej mocy, by ten świat zbawił się sam.

Jest nas wielu.

Każdego dnia masz wybór. Stań się najlepszą wersją siebie, bo możesz.

Ahoj w drodze.

Poczytaj także:

Wewnętrzny Mistrz - Boska Pełnia w Tobie.

Wewnętrzna Cisza. Twoje osobiste wzniesienie.

Przebudzenie Mocy, czyli daryi talenty Duszy.

Moc Duszy, czyli przebudzenie Lightworkera.