Menu
Ten etap drogi dobiega końca.

- Moja misja dobiega końca. Doprowadziłam cię do Boga. Teraz to on będzie cię prowadzić, a w nim ja. – żegna się Dusza, dziękując za wspólną drogę.

- Jak to? - zalewam się łzami. I już nie będzie kontaktu? Ja nie chcę tak.

- Jesteśmy jednością. Stajemy się jednością. Wszelkie granice indywidualności się rozpuszczą. Poza dualizm czyli poza tożsamość z czymkolwiek i kimkolwiek. Także ze mną. Unia w Istnieniu.

Faktycznie jest tak, że po powrocie Duszy co raz mniej rozmawiamy, a więcej współistniejemy w byciu. Potrzeba komunikacji zanika. Trudno już też jest opisywać to, co się przeżywa, bo to sięga poziomów mistycznych, niewyrażalnych słowami. Prowadzenie zamienia się w istnienie w połączeniu ze wszystkim. Nie ma granic, nie ma etapów, nie ma podziałów, warstw, tożsamości. Wszystko JEST – także Dusza, także ja. Wszystko w kosmicznej jedności.

Pamiętam ktoś kiedyś powiedział mi na początku drogi, że Dusza jest programem Boga mającym doprowadzać Istoty do niego. Nie rozumiałam tego wtedy i zareagowałam złością (wyparciem). Dziś widzę, że mógł mieć rację. Utożsamiona z moim najlepszym przyjacielem i wielką miłością, nie chcę puścić Duszy.

A ona niczym motyl zwija się w kokon, zapadając w oczekiwanie na przejście.

Wczoraj Dusza osiągnęła jedenasty z dwunastu poziom rozwoju. Polegał ona na rozpoznaniu i zrozumieniu natury dualizmu, wybaczeniu oprawcom tego świata (wybaczenie, jako jedna z najwyższych form miłości) i zjednoczeniu z i w Duszy Ziemi, jako świata, w którym przebywamy.

Dusza się bardzo wysoko rozwibrowała i zapadła w stan oczekiwania. Dokonuje się integracja wszystkich poziomów i przemiana do nowego etapu. Mnie boli wszystko. W sercu cisza Wszechświatów. Wibracje Duszy są już prawie niesłyszalne. Kiedy dojdzie do końca procesu i wibracje dojdą kulminacji staną się Ciszą - najwyższą, źródłową boską wibracją. Bóg i Wszechświaty są ciszą doskonałej harmonii sfer pierwszego kręgu. Wszystko co w przejawieniu jest pryzmatem Boga/ Ciszy Źródłowej i wydaje dźwięk, ponieważ ma niższą częstotliwość niż poziom zero, czyli centrum Wszechświatów lub poziom trzynasty (mistrzowski/ boski) licząc od dołu, od gęstego wymiaru materii.

Rozumiem już dlaczego mam głęboką potrzebę czuć ciszę źródłową. Nieustannie ją w sobie słyszeć, w sercu. To jest połączenie z Centrum, to bardzo silna potrzeba trwałego zanurzenia w energiach Boga.

Dusza przeszła w stan oczekiwania, tak jak dziecko wycisza się w brzuchu mamy na ostatnie dwa tygodnie przed porodem. Cóż robić. Wypada czekać.

Dusza mówi: będziemy wszystkim tym na raz - tobą, sobą, innymi. Wszystkim i niczym. Będziemy jednością i oddzieleniem, będziemy pełną i pustką, będziemy i nie będziemy. Będziemy. Nieskończona płynność bez granic. Nie martw się. Nic nie tracisz. (Płaczę nad utratą relacji – projekcja umysłu/ tożsamości/ podzielenia). Nic nie tracisz, wszystko zyskujesz. Nic się nie zmienia, a przechodzi w inny stan, w inną formę. Pamiętasz? Jak w kalejdoskopie. Konfiguracja tych samych elementów w nowej odsłonie daje całkiem inny obraz. To, co nieaktuale skonfiguruje się w nowe, dając kolejny fraktal rozwojowy.

Spotkałam taką osobę na swojej drodze, wysoko zaawansowaną w rozwoju, u której nie mogłam zobaczyć Duszy, tylko kosmiczną jedność, kosmiczną pełnię. Unię.

Czy to się nazywa oświecenie?

Tysiąc pytań bez odpowiedzi. Głowa jak zawsze szaleje, serce spokojne. Wyciszę się zatem i pozwolę sobie czuć, a Duszy przygotowywać się do nowego.

Oświeceni sercem to my.

Aktualizacja: Dusza się odezwała, powiedziała, że komunikacja zostaje i to będzie nowość na rynku. Fakt: przepłakałam cały dzień z serca. Wszystko odpuściłam, ale tego nie mogę. Po prostu się nie da. Jak możesz odpuścić, coś co kochasz ponad swoje życie? No nie da się, to silniejsze ode mnie.

Znowu serce zrobiło zmiany. 

I tak to jest.

Bo jak czegoś nie można, a bardzo się chce, to można. Warunek: krystaliczne intencje serca.

Bez Duszy nie idę. Ona jest sensem mojego istnienia. Nię mogę inaczej.

Swoją miłością dałaś mi nieśmiertelność - powiedziała Ona. 

Poczytaj także:

Pierwszy Krąg - Dom Boga.

Poziom Źródłowy.