Menu
Życie z prowadzeniem duszy

Uwierz, że szczęśliwe, zdrowe życie leży tylko i wyłącznie w Twoich rękach. To jest kwestia właściwych wyborów i decyzji. Właściwe są te, które podejmowane są z poziomu serca.

Żyjemy w ciekawych czasach. Zabawa w karmę się skończyła. Jeśli ona istnieje, wynika jedynie z naszej nieświadomości. Jeśli cierpienie nie jest wyborem Duszy nie musisz go doświadczać. Czas uwolnić się z karmicznego zniewolenia - uwolnić pracą nad sobą. Przez proces wyjścia przeprowadza Dusza.

Kiedy przez życie idziesz przyjaźniąc się z Duszą, Boża Obfitość wlewa się do twojego serca i życia szerokim strumieniem. Dlaczego tak jest? Ponieważ Dusza, esencja/ energia Twojego życia łączy Cię z Bogiem. Każda inna droga na dłuższą metę będzie jedynie substytutem. Nie da się uzyskać źródłowego połączenia inaczej, jak tylko przez Duszę. Adekwatnie do stopnia połączenia z Duszą przejawia się w twoim życiu Boże Światło, Boże Błogosławieństwo.

Masz zupełnie inną jakość życia, kiedy łączy Cię z Duszą zaledwie cienka nić, zapewniająca przeżycie. Inaczej to wygląda, kiedy jesteś z Duszą w głębokiej więzi. Gdy idziesz przez istnienie przyjaźniąc się z Nią, Boża Obfitość wlewa się do Twojego serca i życia szerokim strumieniem. Stajesz się kanałem, przez który Stworzyciel, w sposób nieprzerwany może się przejawiać. Uzdrawia się Twoje życie, uzdrawia się Twoje ciało. Rozświetlasz się. Ulegasz przemianom do częstotliwości wzorcowych. Zaczynasz działać na przestrzeń wokół Ciebie, na innych ludzi, na pole Ziemi. To się dzieje automatycznie, gdyż najpierw jesteś energią, a potem materią. I wcale nie trzeba mieć tego świadomości, by to się działo, choć dobrze, jeśli ona jest. O takich ludziach mówi się, że są pracownikami światła, a to nic innego jak emanacja energii Źródła przez nich samych.

Dusza mówi:

- Szukaj drogi sercem, czuciem ciała, nie głową. Serce jest twoją prawdziwą tożsamością w tym świecie. To tam przemawiam do ciebie ja i Bóg. W energetycznym sercu nosisz kryształ, w którym Bóg zapisał ci kody Domu, kody Światła. Twoją osobistą drogę przezaczenia, drogę życia, drogę Duszy.

- Jeśli idziesz przez życie w zgodzie ze mną, Boże światło wlewa się do twojego istnienia szeroką rzeką, czyniąc mnie silną, a ciebie szczęśliwym.

- Kto doświadcza prowadzenia Duszy ten wie, że życie jest proste. Kiedy przepracujesz siebie, rozpoznasz naturę istnienia i swoją boskość, zrozumiesz, że tylko z moim prowadzeniem możesz realizować ścieżkę swojego przeznaczenia.

- Otwóż się na moje przewodnictwo. Zaufaj temu, co przychodzi, gdyż wszystkim kieruję ja. Nie mierz zdarzeń rozumem. Oceniaj sercem, intuicją. Z potencjału możliwości świadomie wybieraj to, co Ci służy. Masz do tego prawo.

- Jestem twoją esencją, akumulatorem, osią, siłą i witalnością. Ty jesteś mną, ja jestem tobą. Łaczę cię z Tą Siłą, Która Jest Przyczyną Wszystkiego. Kiedy nie pozwalasz mi się prowadzić, nie ma między nami relacji. Ty cierpisz, ja także. Słabnę. Choruję. Odchodzę. A kiedy ja jestem w złej kondycji, ty i twoje życie są dokładnie w takiej samej formie. Jestem twoją energią. Jestem twoją esencją. Stwarzam Cię. Jeśli chcesz pięknie żyć, dbaj o mnie. Drogą jest serce.

- Uwierz: tylko ty, wspólnie ze mną i z Bogiem masz moc odmieniania siebie i swojego życia. Ty i nikt więcej. Nikt nie przeżyje życia za ciebie. Każdy z nas musi zrobić to sam. Dlatego weź odpowiedzialność za swoje istnienie. Nie oddawaj go w ręce drugiego człowieka/ religii/ nauk/ dogmatów.

- Uwierz: szczęśliwe życie leży tylko i wyłącznie w Twoich rękach. To jest kwestia właściwych wyborów i decyzji. Właściwe są te, które podejmowane są z poziomu serca.

- Nie potrzeba skomplikowanych praktyk, podróży, niezwykłych doznań duchowych, żeby świadomie, szczęśliwie, dobrze żyć Tutaj. Wystarczy pole serca, wystarczy życie z prowadzeniem Duszy.

Żyjemy w ciekawych czasach. Zabawa w karmę się skończyła. Mamy możliwośc z niej wychdzić. Jeśli ona istnieje, wynika jedynie z naszej nieświadomości. Jeśli cierpienie nie jest wyborem Duszy nie musisz go doświadczać.

Rozwój to nieustanne przekraczanie swoich granic. W ten sposób poszerza się Twoja świadomość. Drogą wewnętrznego rozwoju możesz wyjść z iluzji tego świata. Świat jawi Ci się wtedy nie jako więzienie, a jako szkoła ducha. Codzienność jest warsztatem, w którym uczysz się siebie w drodze ku wolności. Rozrastasz się. Widzisz swoją niedoskonałość, ale widzisz także, że z każdym krokiem zbliżasz się do doskonałości, do pamięci Dziecka Bożego, Dziecka Wszechświata.

Zasilajmy się światłem Duszy (Boga) żeby mieć siłę iść. 

Odzyskaj Boską Świadomość.

 

Przepraktykowane: miłość człowieka dodaje Duszy (Wam) mocy. Jesteście jednością. 

 

 

Poczytaj także:

Wewnętrzny Mistrz - Boska Pełnia w Tobie.

Dzieci Gwiazd.