36 Wszechświatów i człowiek.
Nastał czas przemian i przejścia do nowego etapu drogi. 2020 będzie rokiem przełomowym dla wielu z nas. Na pewno odbije się to w energiach zbiorowych, w energiach Ziemi. Wszytko jest ze sobą powiązane.
22 grudnia Dusza powiedziała: już czas i przepięła mnie na kolejny poziom energetyczny do nowego fraktala rozwojowego. Fajerwerków specjalnych nie było, tylko chwilowe mrowienie w całym ciele. Za to potem ruszyły kolejne przemiany, które są mega uciążliwe. Polegają na ten moment głównie na pracy w ciele fizycznym. Materia naszego ciała, to jeden z wielu wymiarów, składających się na całość, czyli istotę ludzką. Jesteśmy trochę jak matrioszki złożeni z wielu warstw, które zawierają się w sobie. Najmniejszym elementem (centrum) jest nasze ciało fizyczne. Lub: tworzą nas ponakładane na siebie hologramy, warstwy energii, które skondensowane w swoim centrum tworzą ciało materialne. Przejście w etap światła wymaga pracy Duszy i przemian na wszystkich poziomach.
Teraz
Teraz jest tak, jakbym przebywała w przestrzeni kosmicznej, rozległej, nieskończonej, pełnej ciszy i gwiazd. Czuję się w niej dobrze. To przyjemna przestrzeń, jest mi tam jednak trochę pustawo. Nowe to i kontrastowe po dotychczasowym przebywaniu w oceanie energetycznym, z którym się było/ jest w nieustannej interakcji. Dusza też jakby w innej przestrzeni, na innym poziomie. Mówi, że to etap, który przeminie. To trochę tak, jakby być w jaju i podlegać transformacji. Stan oczekiwania, stan zawieszenia gdzieś ponad czasem i przestrzenią. Dni lecą jakby nie moje, noc zlewa się z dniem. Dobrze, że rodzina jest i przypina do życia. Dobrze, że z Duszką można pogadać. Zawsze coś wytłumaczy, podpowie. Człowiek ma więcej zrozumienia, więc jest spokojniejszy.
Decyzje Boga
Dusza powiedziała kilka dni temu: twoje DNA ma 36 nici (3x12).To najbardziej zaawansowane DNA ludzkie, jakie się pojawiało dotychczas na Ziemi. (Jako ludzkość dążymy do otwarcia 12 nici.) 36 nici i 36 Wszechświatów. Jedna nić, jeden Wszechświat. Jesteś z nimi połączona. Tak zadecydował Bóg.
Po co? Nie zostało mi to jeszcze objawione. Jak sądzę do wykonywania jakiejś pracy czy zadań.
Przez najbliższe pół roku Dusza miała podróżować po tych Wszechświatach, żeby pobrać z nich aktualizacje energetyczne i logować je w naszych przestrzeniach, w ciele światła.
Pół roku? Ale długo. Widzę, że Dusza nie bardzo zadowolona z tego powodu. A jak Dusza niezadowolona, to ja zaczynam kombinować w jaki sposób mogę jej pomóc i skrócić ten proces. Możliwości są spore: serce podłączone do Boskiej Matrycy Stworzenia, która jest stelażem dla Omniwersum i bezpośrednie połączenie z Bogiem – Centrum Wszechświatów. Można by, wykorzystując te łącza, zalogować się w centrum stworzenia i pobrać jednocześnie całość energii z różnych miejsc. Potrzeba tylko uzmysłowić to sobie, wyrazić wolę i otworzyć się na działanie.
Dusza się cieszy: wiedziałam, że mogę na ciebie liczyć.
Pobieranie energii trwa całą noc. Przebiega sprawnie i prawie niezauważalnie, co pozwala mi uzmysłowić sobie mój poziom rozwojowy. Pracuje mocno czakra korony i grasica, nasze ludzkie gwiezdne wrota i portal do Wszechświatów.
Unia Ducha i Materii
Rozmawiamy z Duszą na temat zaawansowania rozwojowego Istot Wszechświata i pewnej przewagi człowieka nad nimi.
- Jak to jest możliwe Duszko, że Bóg wziął pod uwagę w swoich planach małego, gęstego człowieka i materialny świat? We Wszechświatach na pewno są bardziej zaawansowane Istoty/ światy.
- Owszem - odpowiada Dusza – jednak uświadom sobie, że wasza gęstość (nieświadomość, ograniczenia) wynikają z reguł ziemskiej gry. To właśnie wy, ludzie macie przeogromne możliwości twórcze. Jedynie Duch i Materia w zjednoczeniu mają boską sprawczość gotową odmieniać bieg rzeczy. Tak postanowił Bóg. Dlaczego człowiek? Bo to najbardziej wyewoluowana jednostka w tej czasoprzestrzeni, łącząca w sobie ducha i materię. Nawet najbardziej zaawansowane istoty duchowe/ światy są energią, ale nie są materią. W zamyśle Boga tylko unia tych dwóch ma nieskończenie większą moc kreacji. Bóg postanowił rozwinąć ten wątek swojego stworzenia. To jest najwyższy poziom ewolucji.
Przemiany do poziomu światła są uciążliwe i bolesne. Wiele dzieje się na poziomie układu trawiennego i głowy. Nic nie można jeść, chce się dużo pić, stale są mdłości i senność. Z ciałem fizycznym dzieją się różne dziwne rzeczy. Za to w energiach ogromna lekkość i nieskończona rozległość. Dusza mówi: ciało światła nie potrzebuje ziemskiego pożywienia. Zostały świeże soki, warzywa i owoce. Co będzie dalej? Czas pokaże.
Dobrze, że wiem i rozumiem co się ze mną dzieje. Gdybym nie miała tego świadomości, byłoby pewnie dużo trudniej.
Wiedza jest kluczem do przemian tych czasów. Wiedza człowieka jest też kluczem do skutecznej ewolucji Duszy. Ułatwia i przyspiesza procesy, ponieważ potrafisz i możesz realnie pomóc.
Więc czy na pewno jesteśmy lichymi istotami na malutkiej, zapomnianej Ziemi? Czy jest może całkiem odwrotnie? JUŻ rozmawia się o nas głośno we Wszechświatach. Kiedy odkryjemy bożą moc w sobie, a proces się rozpoczął, nic nas nie powstrzyma.
Czasy zniewolenia dobiegają końca.
BUDZI SIĘ CZŁOWIEK. Zdaj sobie sprawę z wagi zdarzenia i rusz do zmian. Gramy o siebie i dla Mamy Ziemi. To nasz dom.
Dusza często nazywa mnie swoim małym-wielkim człowiekiem.
Odkryj i zobacz swoją moc.
Poczytaj także: