Boska Istota, to Dusza i człowiek razem.

Pozostań przy sobie. Twoja Mądrość Boskiej Istoty jest wewnątrz.
Radosne i lekkie, kontra ciężkie i lękowe. Najprostszy sposób weryfikowania przestrzeni. Nie żebyśmy uciekali, bo ziemskie życie jest mieszanką tego, ale po to, byśmy będąc świadomymi, mogli decydować, jak przytomnie poruszać się w drodze życia. Z czym wchodzić w interakcję, z czym nie, jak działać - a jeśli trzeba, umieć postawić granicę. Mamy wybór. Zawsze. Bo Ziemia jest światem plusa i minusa, gdzie szlifujemy umiejętność podejmowania decyzji. Kluczem jest być przy sobie. Mądrość Boskiej Istoty (Dusza i Człowiek w jedności) jest wewnątrz.
Perspektywa
Czerwcowy przeskok rozpoczął kolejny roczny cykl zmian energetycznych. Znaczy to nic innego, jako to, że energie, które napłynęły, będą podstawą zdarzeń w najbliższym roku. Dusza czekała na te nowe jakości, ponieważ przyniosły one siłę energetyczną potrzebną do domykania spraw i moc wspierającą jej wchodzenie w czas manifestacji zadań i celów. To jest podstawa, z której Dusza będzie czerpała w organizowaniu i układaniu przestrzeni pod nowy rozdział zadań.
Projekt W Przestrzeni Serca w tych miesiącach kończy się. Rozpoczynamy nowy rozdział, w którym wolna od nauki ziemskiego doświadczenia Dusza, będzie dzieliła się wnioskami, wiedzą, swoim przepisem na Ziemię i funkcjonowanie tu. Będzie to oparte o jej doświadczenie, rozpoznanie tego świata, ziemską naukę oraz wiedzę wyższych wymiarów, którą ona ma za zadanie przekazać światu. Jednym z ważnych wątków jej działania będzie nauka o człowieczeństwie i zasadach dobrego życia tu. Umiejętności poruszania się w świecie kontrastów, względności, często szarości energetycznej, w której mamy problem z klarownym rozpoznawaniem spraw. Sztuka świadomego zarządzania sobą, osobistymi zasobami, mądrością, energiami, ludzkimi aspektami, mocą, siłą, decyzyjnością. Powstanie nowa grupa, strona www, rozpoczniemy nowy zakres działań z poziomu zadań Duszy.
Aktualnie
Jesteśmy wciąż w zmianach, w przygotowaniu do etapu manifestacji Duszy. Potrwa to prawdopodobnie do końca roku, być może do przyszłej wiosny. Nadal transformujemy ciało, wchodzimy w stan wolności doświadczeniowej (wyjście Duszy ze statusu ucznia ziemskiej szkoły) osobistej mocy, światła Duszy w człowieku, mocy ciała. To przepiękny proces zakotwiczający nas z Duszą w pełni w ziemskim życiu, po to by połączyć i przejawić to, co materialne - co jest darem i ubraniem ziemskim od Matki Planety (człowieczeństwo, materialne życie) i to co energetyczne, boskie, z poziomu Duszy kosmiczne.
Dusza zawsze mawiała: Żyj. Trzeba żyć. I prowadziła tak, by się do życia stawiać. Nie uciekać od trudnego, a umieć z tym postępować. Nie jest możliwym świadomie żyć, przejawiać boskość Duszy bez rozpoznania KIM SIĘ JEST. Im Dusza bardziej odkryje to w człowieku, tym większa będzie manifestacja. Ostatnie lata pisania, to sprawozdanie z naszej drogi do światła Duszy, człowieka (światła istoty ludzkiej). Teraz zaczynamy pracę z poziomu jego przejawienia.
Z czerwcowym przesunięciem energetycznym, weszła nowa jakość, której dużą podstawą jest lekkość, radość życia, ale też moc dająca nam przestrzeń do zamanifestowania tego co nam w Duszy (w sercu) gra. Przestrzeń zbiorowa zaczyna organicznie nas wspierać, stwarzając miejsce na dobre, spełnione życie. I jak to w świecie dualizmu: przejawienia do światła i do ciemności. Zatem część ludzkości będzie się rozwijać do życia, część odchodzić i upadać jeszcze szybciej. Ani to dobre, ani złe, choć po ludzku może boleć. Tak wygląda ewolucja: jest przesiewaniem.
Dlatego tak kluczowa jest integracja, rozpoznanie i umiejętność zarządzania sobą, bo to wszystko jest Moc Istoty. Mamy ją w świetle i w ciemności. Każdy z nas ma podświadomość, z której tu na Ziemi także wyrasta. Trzeba tę glebę uporządkować, ponieważ ona także manifestuje się i jest kreująca. Będzie tobą zarządzać, czy ty będziesz jej świadomym właścicielem? Tutaj energia także nas wzmacnia, tak samo jak w świetle (natura deszczu, która pada na wszystko). Im bardziej jesteś harmonijny i wolny w sobie (bo się przepracowałeś; w mniejszym lub większym stopniu jesteś w stanie równowagi/ neutralności) tym piękniej możesz czuć i korzystać ze stołu Obfitości Życia. Najpełniejsza wersja: niezakłócony przepływ od Matki Planety przez człowieka, Duszę do źródła i odwrotnie.
Tu i Teraz
Zapamiętam to przejście jako mocno czyszczące z przywiązań i to tak, że suchej nitki nie zostaje. Zapamiętam ten czas jako intensywnie porządkujący przestrzeń rodzinną. Idąc do życia, sprzątam, piorę, okna myję. Dom urządzam na nowo z potrzebą odświeżenia, przeredagowania przestrzeni, tak jak przeredagowuję się ja, ponieważ przeredagowuje się Dusza.
W stanie względności, która jest wolnością, wyjściem poza grę: gdzie wszystko jest prawdą i, gdzie wszystko jest nieprawdą. Zależy czemu nadasz znaczenie w swoich myślach, emocjach lub materii. Dlatego bądź świadomy siebie przede wszystkim. Być może jest też tak, że do wielu domów przyjdzie chaos zmian lub już przyszedł (jest) i robi porządki w naszych wnętrzach, życiach, relacjach, ciałach. Tak jest teraz wszędzie, nie tylko w skali mikro, ale i globalnie. Rolą nas, świadomych, jest w swoich drogach życia stabilizować spokojem i scentralizowaniem. Pomagać najbliższym rozumieć i przechodzić zmiany. Wspierać, a robić to mądrze, tak, by trafiać do osobistego momentu drogi drugiego człowieka i nie zatracać dbałości o siebie.
Przy energetycznych przesunięciach, w połączeniu z wewnętrzną mądrością (prowadzenie Duszy, serca, ciała) warto ponownie ustalić/ zastanowić się, co jest dla nas ważne, z czym chcemy wejść w kolejny epizod doświadczenia. Tu chodzi o świadomą kreację. Warto też obejrzeć, co nie jest do wzięcia. Z czym już nie współgramy, nie identyfikujemy się, choć jeszcze chwilę temu było dla nas kluczowe.
W tej chwili chodzi już o przepływ, o nasze rozluźnienie i pozwolenie na zmiany. Rozluźnić się, nie znaczy z poziomu życia przyjmować wszystko bezwarunkowo, ale oglądać siebie w toku ewolucyjnego przepływu i szlifować to, co już nieaktualne. Energie polerują nas do krystaliczności.
U mnie zakończenia. Przestrzeń gwałtownie przyspieszyła. Obserwuję silną energię, która ma moc kończyć sprawy życiowe, rodzinne tkwiące do tej pory w zastoju. To specyficzna energia, która przebija mury, czyści, porządkuje z chaosu do równowagi. Czasem trzeba w tym działać, a czasem po prostu zaufać i poddać się przepływowi zdarzeń. Na pewno za to ponownie oglądać siebie i utrzymywać równowagę pomiędzy porządkami i cudem życia, zachwytem codziennym pięknem, harmonizowaniem się, byciem czy powracaniem do Domu Serca.
Tym, którzy rozpoczynają drogę, nowe energie czerwcowego przeskoku przyniosą wiele gwałtownych tąpnięć, bezkompromisowo rozwiązujących sprawy, wyciągających nas z korzeniami z przeróżnych uwikłań. Teraz chodzi o to, by pozostawać w tym stabilnym i to, co zauważyłam bezwarunkowo przy SOBIE, ponieważ jesteś centrum zdarzeń. Co jest ci potrzebne? Mi w tej chwili spokój i harmonia. Na ile to możliwe bliskość z Duszą, otwartość na swobodny i lekki przepływ spraw. Droga serca, zaufania sobie, wewnętrznej mocy, zaufanie ciału, siła świadomego człowieczeństwa, radość życia. Przestrzeń, wolność, samostanowienie.
Z wysokich energetycznych lotów, odważmy się na codzienność, taką, jaka ona jest. Bo cała tajemnica ziemskiej podróży, to osiągnąć szczęśliwe życie Tu. Dusza nie przyszła na Ziemię, by bujać w obłokach, a stanąć stabilnie w życiu, by doświadczyć go w pełni, a potem spróbować w świecie uwarunkowań osiągnąć boską wolność. W jakim stopniu uda się to zrobić? To wciąż droga.
Tym czasem zrzucając ciężary do szczęśliwego bycia, akceptując człowieczeństwo, jego naturę i zasady ziemskiego życia, rozpoczynamy naszą pracę na rzecz zbiorowego i tego, co chcemy budować do zmian w nowych jakościach.
Ciało
Nadal wzrasta, w coraz większym stopniu organicznie mnie karmiąc. Coraz częściej czuję się w nim, jak w doskonale dopasowanym ubraniu. Ciało jednoczące się coraz bardziej z Kołem Życia wchodzi w rozkwit. To jest proces trwający w czasie, jak to z materią.
Ciało zaczyna się dzielić ze mną swoją wiedzą i mądrością z poziomu zjednoczenia z Pierwotną Siłą Życia, tą nieuwarunkowaną ziemskim matriksem. Tu Matka Planeta jest krystaliczna (prawdziwa). Reszta jest doświadczeniowym ubraniem, które można zmieniać. Pierwotna Siła Życia to czysta, nieuwarunkowana źródłowa pamięć życia w ziemskiej wersji, ale także moc i siła, potęga jego przejawienia. Oświeceniem dla ciała jest uzyskanie z tym połączenia, by PRAWDZIWIE ŻYĆ. Jeśli ciało osiągnie ten poziom, to to się przejawia w człowieku, a Duszy daje możliwość nieskrępowanego pobierania przez ciało karmiącej siły życia Matki Planety. Trzeba sobie zdawać sprawę z jej mocy, która jest budująca i destrukcyjna jednocześnie. Plus i minus (który tworzy całość) jest zasadą tego świata. Cykle natury są nieskończonym obumieraniem i rodzeniem się.
Czuję się karmiona ciałem. Czuję się we właściwym miejscu we własnej drodze i w Wielkim Cyklu Życia. Momentami w totalnej zgodzie ze sobą i z tym, co jest. Głęboki (s)pokój. W takim przepływie ciała (to wciąż proces) Dusza nie musi już wcielać swoich cząstek w przyrodę, by w sposób niezakłócony móc pobierać z niej esencję życia, ponieważ człowiek jest uwarunkowany grą i niedrożny. W stanie przepływu ciała (które jest jak niczym nieograniczona tuba) Dusza możne karmić się energią Matki Planety przez ludzką istotę. Tu się dopiero zaczyna zabawa, gdy człowiek jest tego świadom.
Rozpoczyna się faza Istoty Ludzkiej, więc Duszy i człowieka w jedności, już poza doświadczeniowymi zasłonami, jednak wciąż idącym w toku życia. Człowiekiem świadomym, będącym wyposażonym w ludzkie aspekty, którymi zarządza (myśli, emocje, ciało) przytomnie poruszającym się w ziemskiej grze. Duszy zawsze bardziej zależało na umiejętności świadomego bycia tu, niż osadzaniu się w stanach oderwanego oświecenia, ponieważ życie trwa, przynosi i będzie przynosić niespodzianki.
NIGDY nie jesteś sam. Pamiętaj o tym. W chwilach zagęszczenia doświadczam tego ze zdwojoną siłą. Białe i czarne są zawsze obok siebie, a ty masz być w sobie. To generalna zasada.
Od Duszy
Wszystko co do tej pory, było dobrze. Wybacz sobie i ruszaj naprzód. (Wymagania, oczekiwania, auto sabotaż itp.)
Afirmacja: Przyjmuję wszystko z uznaniem i miłością, w akceptacji tego, jakie to było i jaka ja w tym byłam. Wybaczam wszystko sobie i innym. Wolna w lekkości i jedności z Duszą, idę dalej, przyjmując siebie i życie jako doskonałość.
Zamykamy drzwi za wszystkim, co przeminęło, rozumiejąc, że w tego wyrośliśmy. Kompost doświadczeń Duszy, to gleba z której wyrastasz. Upraw ją dobrze. (Dusza się uśmiecha. Podoba się jej hasło kompost doświadczeń Duszy).
Każdy krok prowadzi do domu, niezależnie od tego, jak bardzo tego nie widzimy. Ścieżek prostych, dróg szerokich.
Płyniemy dalej.
Wszystko będzie dobrze, utrzymuj kierunek. - Powiada Dusza. (Bo nie wiem momentami, gdzie jestem.)
W biało-czarnym świecie, wątpliwości już chyba zawsze będą wpisane w ludzką drogę.
Zboże dojrzewa, by wydać plon.