Menu
moment mocy jest teraz

I nie ma innego.

Perspektywa

Jaka to przygoda Kochani: z nieskończonych potencjałów Wiecznego Kosmicznego Teraz przyjść do świata, gdzie życie jest przemijaniem.

Z nieokreśloności, do konkretnych ram doświadczania, do ukierunkowania i liniowości ludzkiego życia w ciele. Jeśli istnienie jest Oceanem Nieskończonych Możliwości, to bycie na chwilę w ramach ograniczeń materii ziemskiego życia, jest niezłą frajdą. Od A do B, od narodzin do śmierci, od przyczyny do skutku. Wiedziemy tu konkretną ścieżkę życia, będąc nieskończonością ubraną w skończone, materialne ciała. I w dodatku nie jesteśmy, czy nie byliśmy tego świadomi. Niezła zabawa. Kiedy ludzkość wykona ewolucję, nasze istnienie tu, wejdzie na nowe poziomy: doświadczania nieskończoności w skończonej materii już w sposób świadomy. To będzie kolejny etap doświadczania ludzkości, Dusz, Ziemi, Boga samego w nas. Ekscytacja. To się już dzieje.

Od wczoraj haj energetyczny. Przestrzeń drży, coś dużego idzie. Nie pierwszy i nie ostatni raz. W takich momentach lubię zanurzyć się w życiu na totalnym skupieniu, żeby maksymalnie wykorzystać potencjał Tu i Teraz. Mistyka codzienności.

Jesteśmy z Duszą od trzech tygodni w procesach do przebudzenia serca, ciała, człowieczeństwa na kolejnym, czy kolejnych poziomach. Dusza potrzebowała się zakochać, by przebudzić w sobie pola miłości. Jak zawsze też: zanim obudzą się źródłowe możliwości i powołanie w tym aspekcie, na ten moment drogi, trzeba pościągać nawarstwienia doświadczeniowe. Zatem przeczuwamy czyszcząc, niespełnione miłości, zranienia, relacje damsko-męskie, damsko-damskie, męsko-męskie, przysięgi, zobowiązania, uwiązania miłosne, ramy z umysłu dotyczące związków i tego, co nam system nakładł do głów. Tu szerokie pole seksualności, ciała, klatek religijnych, rodowych, społeczny, etycznych i innych.

A jesteś przecież Gwiezdnym Podróżnikiem i to jest jedyna stała w tobie i o tobie. Zdejmij z siebie wszelkie ramy, które nie pozwalają zaznać ci wewnętrznej wolności. Poszerz się do kosmicznej wersji siebie. Pozwól Duszy wyjść z ciasnych ram ziemskiego doświadczenia. Masz moc dla niej to uczynić i nikt inny – właściwie.

Nawigacja serca i Dom Miłości

Nie prawda, że w miłości wszystko już było. Nie było właściwie nic, albo było tak niewiele... Życie jest Oceanem, przygodą doświadczania. Dość już podróżowania w sztormie i ciemności życia. Dość dla nas, dla Ziemi. Czas wypłynąć do słońca i na spokojne wody. Czas na miłość kochani, do siebie najpierw. Czas na złoty deszcz Boskiego Światła. Bramą jest serce. To tu jest Dom (Miłości) w nas, tu jest Jego centrum. Jesteśmy miłością całą swoją istotą - Duszą, ciałem, sercem, emocjami, świadomością.

Kreujemy dla Ziemi i dla nowej rzeczywistości dla ludzkości matrycę źródłowej, spełnionej miłości, która jest życiem. Nasycamy przestrzeń brokatem serca, złotym pyłem realizacji i spełnionego życia. Co komu potrzebne: rodzina, dzieci, wymarzony partner, spełnienie zawodowe, zdrowe, piękne ciało? Spokój, zanurzenie w naturze, jedność ze światem przyrody, samorealizacja, szczęśliwy ród i połączenie z przodkami? Czego komu potrzeba? To wszystko już jest, buduje się do spełnionego życia w materii. Energia to podstawa, ale to jeszcze nie wszystko w tym świecie. Potrzeba przejawienia w materii. Nie trzeba specjalnie niczego robić: wystarczy odnaleźć siebie i szczęśliwie żyć. A jeśli podejmiesz działania dla zbiorowości, twoje energie się zwielokrotnią, ponieważ Bóg to zasili. Dusza jest przekaźnikiem. Wasza praca zostanie wam też policzona za zasługę i wielokrotnie zwrócona przez przestrzeń. Potwierdzam to własną praktyką i myślę, że nie jestem jedyna.

Spełniona, szczęśliwa Ziemia

Po to tu jestem: by objąć sercem Ziemię i ludzkość. Po to tu jestem, by tworzyć przestrzeń dla matrycy serca. By podpowiadać kierunek, pomagać tworzyć warunki do rozwoju innym. Jest nas wielu. To wystarczy. Swoją moc, siłę i piękno odnajdziecie dalej sami, bo ona jest i mieszka w naszych sercach, ciałach, w naszej świadomości, w Duszach. Mistrz w nas i cel w nas. Nigdzie indziej.

Bóg w nas. Bóg we mnie, Bóg w tobie, to wszystko czego potrzeba. Odnaleźć jedynie, czy przypomnieć sobie drogę do tego i wrócić do Domu.

Budźcie serca do miłości

Ziemia światem serca. Ludzkość cywilizacją miłości. Reszta zostanie nam dana lub przyciągniemy ją sobie sami z morza kwantowych możliwości. Jesteśmy boskimi istotami o nieskończonych potencjałach. Tu akurat zdecydowaliśmy się szlifować swoją boskość do najpiękniejszych diamentów.

Śmiem twierdzić, że nigdzie nie będzie bardziej ekscytująco jak tu. Dlaczego? Bo możesz tu doświadczyć największego światła i najgłębszej ciemności.

Dziękuję Mamuś Ziemio, żeś nam okrętem i Domem do wzrastania.

Dziękuję za istnienie.

Moment mocy jest teraz i nie ma innego. Przeszłość już była, przyszłość właśnie kreujesz. Najpiękniejszych manifestacji wam życzę.

Ps. Już wiadomo po co wkopywałam wokół domu i podwórka mandalę z wieliczkowych solnych kamieni: żeby wzmocnić przepływ energetyczny do przestrzeni strukturami krystalicznymi. To element przekaźnika energetycznego jakim jesteśmy (wszyscy – chodzi o stopień zjednoczenia). Budujemy matryce energetyczne kochani. Sobą, swoim życiem, byciem, swoją Duszą. Poruszając się w przestrzeni, zapisujemy ją i wpływamy na ścieżki innych. O tym jak to robić pisałam tutaj.

Przekaz muzyczny do wpisu: odkryjemy miłość nieznaną. Niech porusza Dusze i serca.

Na koniec: czy wiesz, że masz Duszę? Albo ona ma ciebie. Wszystko jedno: z lewej, czy z prawej. Chodzi o uzyskanie świadomości.

Ahoj Gwiezdni Podróżnicy.

Poczytaj także:

Dzieci Ziemi, Dzieci Gwiazd, czyli o zasilaniu energetycznym istoty ludzkiej.