Menu
Człowiek – to brzmi dumnie.

Ostatnio Dusza powiedziała coś bardzo fajnego: z wszystkich ludzkich wcieleń które miała, mi udało się najbardziej zbliżyć do Boga. Niby marny człowiek, a jednak... Jesteś najlepszym, co mogło mnie tu spotkać - mówi. Sądzę, że Dusza miała piękniejsze wcielenia, ale wiem, co ma na myśli. Dusza lubi wyzwania, a nasza wspólna droga - tak, była wyzwaniem. Myślę, że dla nas obu. 

W oczach Boga wszyscy jesteśmy równi. Zawsze wiedziałam, że jesteśmy piękni, że możemy wiele i tak jest. W to wierzę i to wiem. Jako ludzkość nosimy w sobie silną blokadę niegodności. Niczego nam nie brakuje na tle innych istot. Gdybyśmy tylko byli tego świadomi. 

My, ludzie mamy jedną bardzo ciekawą cechę: potrafimy przetrwać, poradzić sobie w najtrudniejszych okolicznościach. Wykorzystajmy ten potencjał.

Jestem dumna z tego, że jestem człowiekiem. Zniewolenie i manipulacja na ludzkości jest działaniem na naszej nieświadomości, na naszym zapomnieniu. Kto sobie przypomni o swoim mistrzostwie wydostaje się ku wolności świadomego istnienia. 

Czy mnie martwią wszystkie te informacje o manipulacji na gatunku ludzkim? Czy wywołują mój gniew stwierdzenia o tym, że jesteśmy gorsi? Nie. Wręcz przeciwnie: budzą we mnie jeszcze większe pragnienie wolności i poczucie własnej mocy. Dlaczego jeszcze nie? Ponieważ akceptuję istnienie w takiej postaci, w jakiej zostało mi dane. Energii nie da się zniewolić, ostatecznie wszystko powróci do Boga. Nie stopień zaawansowania technologicznego czy umysłowego świadczy o rozwoju i wielkości istoty. Coś zupełnie innego o tym decyduje: to jest stopień złączenia z życiem, stopień zjednoczenia w boską matrycą wszechistnienia. To jest zanurzenie i połączenie w Bogu.

Nie produktywność umysłowa jest wyznacznikiem rozwoju, ale życie z poziomu serca. To jest reguła obowiązująca wszędzie. I tu na Ziemi i w całym Uniwersum. Czym jest wtedy oświecenie? Zrozumieniem natury istnienia, zbliżeniem się do Boga, energii Źródła. Jest przyzwoleniem na swobodny przepływ życia w akceptacji, że wszystko po prostu jest czym jest.

Świat uczy nas szukania spełnienia na zewnątrz. Możesz je odnaleźć wyłącznie poprzez siebie samego. Od kontaktu z Duszą wszystko się zaczyna: osobista prawda się zaczyna i świadome istnienie się zaczyna. Dusza to taka przyjemna ciężkość, obecność, którą czuję w przestrzeni serca. Dzięki tej OBECNOŚCI czuję się PEŁNIĄ. Bóg jest świadomością, a Dusza Jego emanacją w Tobie. Rozmawiając z Duszą, rozmawiasz z Bogiem.

Przestrzeń serca (czakra serca plus grasica - międzywymiarowe wrota) stwarza pole do komunikacji międzywymiarowej. Otwarta przestrzeń serca uruchamia wyższe czakry. Czakra gardła - komunikacja. Trzecie oko (szyszynka) - widzenie. Czakra korony - kosmiczne zjednoczenie. Otwiera się osobiste, duchowe okno na (wszech)świat. Energia serca jest źródłem bezinteresowności i poczucia współistnienia. Jest podstawą do budowania nowej rzeczywistości. W duchowym sercu rozwija się uczucie jedności ze Wszystkim Co Jest. Odczuwamy ją jako radość i światło istnienia. Będąc w przestrzeni serca czujemy się częścią Boskiego Stworzenia. Przestrzeń Serca jest bramą do świadomego istnienia i wyższych wymiarów w nas. Jest też tą, która łączy trzynaście ciał subtelnych człowieka i trzynaście wymiarów. Trzynastka to poziom Źródłowy. Poziom Boskiej Jedni.

Jesteś Mistrzem. Emocje, umysł mogą być naszą najpiękniejszą ozdobą lub najgłębszą pułapką, a wyjątkowość samotnej czy indywidualnej drogi, polega na tym, że sam wybierasz czego chcesz doświadczyć. ODZYSKAJ SIEBIE.

Jesteś Mistrzem. Nie wpuszczą drzwiami? Wejdź oknem, ale się nie poddawaj. Będąc TU, kiedy raz sobie przypomnisz o tym, że jesteś dzieckiem Boga, złączonym nierozerwalnie z Boską Matrycą Życia, Twoje istnienie nabierze zupełnie innego wymiaru. Pamiętaj, kim jesteś. Nieustannie powracaj do tej pamięci. Jesteśmy zdolni robić rzeczy piękne i jesteśmy zdolni robić rzeczy wielkie. Dusza mówi: pragnij doświadczeń z najwyższej półki. Stać cię na nie.

Zniewolenie i manipulacja na ludzkości jest działaniem na naszej nieświadomości, na naszym zapomnieniu. Kto sobie przypomni o swoim mistrzostwie wydostaje się ku wolności świadomego istnienia.

Niech się chmury w nas rozejdą dając czystość obrazu i rozpoznania.

Ps. W źródłowej perspektywie Wszystko jest JEDNYM. Ci co nas zniewalają motywują jednostki niepokorne do rozwoju. Uczą siły i wiary w siebie. Ale i my ich również czegoś uczymy. Energia nigdy nie płynie w jedną stronę, a wchodzi w nieustanną interakcję. To jedno z praw Wszechświata lub jeden z zamysłów Boga. Od nas zależy, w ktorą stronę skierujemy potencjał energetyczny zdarzeń. Jak dla mnie ku rozwojowi.

Zawsze.

Współistnienie ma różne oblicza bo różnorodność tworzy najpiękniejsze obrazy.

Jestem dumna, że jestem człowiekiem i mieszkam na tej pięknej planecie.

Zacznijmy nowy czas z podniesioną głową.

 
 
 
Rodzi się Moc Kochani. Moc człowieka. Żebyśmy - kiedy nas odwiedzą, nie kłaniali się bogom w pas - jak to było w historii do tej pory, tylko stali w swojej sile świadomych Dzieci Bożych, w pełni mocy Człowieczeństwa, w Domu Ciała, Serca i Świadomości. Nie jesteśmy nic gorsi, a wszyscy Chrystusami, bo Dziećmi Boga. Nawet więcej: jesteśmy bohaterami, bo tu, na pierwszej linii frontu. Należy nam się szacunek i uznanie.
 

Bóg w Nas Kochani. Odnajdź swoją moc.